Opel Corsa B zaprezentowany został po raz pierwszy w 1993 roku na salonie samochodowym w Genewie. Auto produkowane było do roku 2000, kiedy to w ofercie niemieckiego producenta pojawiła się całkowicie nowa Corsa C.
Samochód cieszy się bardzo dużą popularnością głównie ze względu na przystępne ceny zakupu i niskie koszty eksploatacji. We wnętrzu (trzy- lub pięciodrzwiowy hatchback) jest sporo miejsca, na ciasnotę nie powinni narzekać ani kierowca, ani pasażer przedniego fotela. Największym mankamentem Corsy B jest ubogie wyposażenie większości egzemplarzy - często brakuje np. wspomagania kierownicy.
Jak w przypadku innych Opli z lat dziewięćdziesiątych samochód łatwo poddaje się działaniu rdzy (maska, tylna klapa, ranty nadkoli i drzwi).
Silniki i skrzynie biegów są raczej bezawaryjne (chociaż lubią gubić olej) ale problemów może przysporzyć osprzęt (alternator, rozrusznik). Szwankują też czujniki położenia wału (może powodować to unieruchomienie auta) oraz ciśnienia oleju. W wyeksploatowanych egzemplarzach (a takie stanowią zdecydowaną większość oferty) pojawiają się też luzy na wodzikach skrzyni biegów.
Jak to zwykle w Polsce bywa, wzmożonej opieki domaga się też zawieszenie. Na szczęście dostępność do części zamiennych jest wręcz wzorowa, a naprawy podejmie się każdy warsztat.
Opel Corsa C trafił do sprzedaży w 2000 roku. W 2003 auto doczekało się niewielkiego liftingu i przetrwało w produkcji do 2006 roku.
Poza kilkoma stylistycznymi akcentami nowa Corsa nie ma nic wspólnego ze swoim poprzednikiem. Auto zbudowano na nowej płycie podłogowej, wykorzystano również nowocześniejsze jednostki napędowe. Co ważne, skutecznie uporano się w końcu z problemem rdzy, która w tym modelu praktycznie nie występuje.
Nowa płyta podłogowa pozwoliła również wygospodarować zdecydowanie więcej miejsca we wnętrzu. Nowe zawieszenie diametralnie poprawiło prowadzenie auta w zakrętach. Samochód ma opinię solidnego, ale zdarzają się mu również usterki. Większa ilość elektroniki skutkuje częstszym zapisywaniem się błędów w pamięci komputera. Często współpracy odmawiają przepływomierze i wodziki skrzyni biegów. W wielu egzemplarzach notorycznie przepalają się żarówki (także podświetlenie wnętrza) co może wskazywać na problemy z regulatorami napięcia. To na szczęście wszystko, na co może narzekać właściciel Corsy C. Samochód oferuje przystępny stosunek ceny do jakości.
Czwarta generacja Corsy miała swój debiut w 2006 roku, a w 2011 roku poddano go liftingowi. Samochód powstał przy współpracy z koncernem Fiata. Płyta podłogowa jest wspólna z fiatowskim modelem Grande Punto. Silniki stanowią miks jednostek włoskich, niemieckich i... japońskich. Corsa jest więc prawdziwym kosmopolitą.
Charakteryzujące się dynamiczną, wręcz sportową sylwetką auto produkowane jest w Eisenach w Niemczech i oferowane w wersjach trzy- i pięciodrzwiowej. Nadwozie dobrze zabezpieczono przed korozją.
Corsa D, zgodnie z panującą w świeci motoryzacji tendencją jest znacznie większa od Corsy C. Długość wzrosła aż o 16 cm, co właściwie powinna oznaczać zmianę segmentu. Znacznie zwiększono również wysokość (5 cm) i szerokość (6 cm).
Wszystkie dostępne silniki benzynowe dostępne w Corsie pochodzą od Opla i należą do rodziny Twinport Ecotec. W ich układzie dolotowym zastosowano dodatkowe przepustnice, których celem ma być poprawienie efektywności spalania, a rozrząd oparto na łańcuchu, więc teoretycznie jest on bezobsługowy. W rzeczywistości zdarzają się jednak przypadki naciągnięcia łańcucha, co objawia się jego grzechotaniem. Koszt wymiany to około 1500 zł.
Częstą przypadłością tych silników są awarie układu recyrkulacji spalin EGR. Można próbować reanimacji poprzez czyszczenie, czasem jednak usterka dotyczy elektroniki i wówczas konieczna jest kosztowna wymiana zaworu (przynajmniej 600 zł).
Silnik trzycylindrowy o pojemności 1.0 kusi niskim zużyciem paliwa, ale odpycha jeszcze niższą kulturą pracy i brakiem osiągów. Lepszym wyborem będą jednostki szesnastozaworowe, czterocylindrowe 1.2 lub 1.4. Nimi można się już wybrać w trasę.
Ciekawostkę stanowi silnik 1.6 turbo. Montowano go wyłącznie w samochodach oznaczonych OPC (Opel Performane Center), a jego rozrząd oparto na pasku. To propozycją wyłącznie dla fanów prędkości. Corsa OPC debiutowała w 2007 roku, zdecydowanie wyróżnia się stylistycznie, a kupując używany egzemplarz należy dokładnie zweryfikować jego przeszłość pod kątem przygód blacharskich.
Wśród jednostek wysokoprężnych ciekawą propozycję stanowi już podstawowy silnik 1.3 CDTI. Ta fiatowska konstrukcja posiada wtrysk common-rail, zużywa niewiele paliwa, odznacza się wysoką kulturą pracy oraz zapewnia wystarczające osiągi. Rozrząd oparto na łańcuchu. Dostępne są wersje 75 i 90 KM.
Silnik ten cieszy się dobrą opinią użytkowników. uWagę należy zwrócić jedynie na wycieki z okolic termostatu płynu chłodniczego.
Mocniejszą alternatywą stanowi równie udany silnik o pojemności 1.7. Jest to konstrukcja Isuzu, która zapewnia bardzo dobre osiągi, kosztem nieco większego zużycia paliwa.
Wyposażenie większości egzemplarzy jest stosunkowo bogate i obejmuje klimatyzację, elektrycznie sterowane lusterka i szyby. Jedynie najtańsze auta (często kupowane przez floty), z najsłabszym benzynowym silnikiem 1.0 czasem pozbawione są klimatyzacji. Materiały we wnętrzu są dobrej jakości, dzięki czemu kokpit nie wydaje żadnych bliżej niezidentyfikowanych, a denerwujących dźwięków.
Koszt serwisowania Opla Corsy nie jest wysoki. Części w ASO nie są przesadnie drogie, a na rynku nie brak zamienników dostępnych w różnych cenach i różnej jakości. Dotyczy to również elementów blacharskich.
Zawieszenie Corsy D nie przynosi niespodzianek. Z przodu zastosowano klasyczne kolumny McPhersona, a z tyłu - prostą i trwałą belkę skrętną. Zawieszenie jest odporne na zużycie, przednie wahacze można wymieniać w całości (koszt to ok. 300 zł), ale również możliwa jest wymiana sworzni i silentbloków. Szybciej niż wahacze poddają się łączniki stabilizatora.
Kupujący używaną Corsę D czasem obawiają się elektrycznego układu wspomagania kierownicy. Moduł ten bowiem często w różnych modelach dość szybko odmawia posłuszeństwa, a koszt naprawy jest wysoki.
W Corsie jest jednak inaczej - element ten zaliczyć trzeba do bezawaryjnych, a uwagi można mieć tylko do zbyt mocnej siły wspomagania, przez co samochód może sprawiać wrażenie nieco nerwowego podczas jazdy z wyższymi prędkościami, daje również słabe czucie drogi. W starszych egzemplarzach mogą przytrafić się usterki przekładni kierowniczej - problem wyeliminowano w 2007 poprzez stosowną akcję serwisową.
Co ważne dla potencjalnych kupujących, wiele oferowanych na rynku wtórnym egzemplarzy pochodzi z polskich salonów i ma udokumentowaną przeszłość. To oznacza, że można znaleźć auto bezwypadkowe, regularnie serwisowane i pochodzące od pierwszego właściciela, które powinno dobrze służyć nowemu właścicielowi.
Opel Corsa V generacji oparty jest na tej samej płycie podłogowej co poprzednik, a z profilu widać, że zachowano nawet zasadniczy kształt karoserii. Natomiast zmiany przedniej i tylnej części nadwozia oraz wnętrza wykraczają poza klasyczny, nawet głęboki, lifting.
Modernizując Corsę, tzn. opracowując jej piątą generację, inżynierowie skupili się na poprawieniu właściwości jezdnych, obniżeniu zużycia paliwa oraz wzbogaceniu samochodu w nowe systemy elektroniczno-informatyczne, których w ciągu ostatnich lat na rynku pojawiła się cała masa.
By nowa Corsa lepiej się prowadziła obniżono o 5 mm środek ciężkości samochodu, ponadto kupujący mogą wybierać między zawieszeniem typu Komfort i typu Sport. Zmodyfikowano również układ kierowniczy oraz geometrię zawieszenia.
Spory nacisk położono na obniżenie zużycia paliwa i spełnianie normy emisji spalin Euro 6. Modernizacji poddano skrzynie biegów, pojawił się również całkowicie nowy, aluminiowy silnik trzycylindrowy z doładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 1.0. Jednostka ta, wyposażona w wałek wyrównoważający oferowana jest w dwóch zakresach mocy: 90 i 115 KM
We wnętrzu pojawił się nowy system IntelliLink, którego sercem jest siedmiocalowy ekran dotykowy umieszczony na konsoli środkowej. Integruje on sterowanie m.in. nawigacją, smartfonem czy ustawieniami samochodu.
Nowe systemy, które dostępne są w Corsie to m.in: Side Blind Spot Alert (monitorowanie martwego kąta) i system Opel Eye, który dzięki zamontowanej w przedniej szybie kamerze umożliwia działanie systemów Road Sign Recognition (rozpoznawanie znaków), Lane Departure Warning (zapobieganie przez zjechaniem z pasa ruchu), High Beam Assist (automatyczne wyłączanie świateł drogowych) i Forward Collision Warning (ostrzeganie przed kolizją za pomocą światła pojawiającego się na przedniej szybie).
Nowością jest również system automatycznego parkowania, kamera cofania i asystent ruszania pod górę.
Opel Corsa szóstej generacji będzie jest z zupełnie nową gamą trzycylindrowych silników 1.2 o mocy od 75 do 130 KM. Celem ich wprowadzenia jest oczywiście obniżenie emisji spalin oraz ujednolicenie gamy po przejęciu Opla przez grupę PSA (Peugeot-Citroen). Najsłabszy, wolnossący silnik generuje moc 75 KM. Dwa mocniejsze – turbodoładowane, z bezpośrednim wtryskiem paliwa – rozwijają odpowiednio 100 i 130 KM oraz 205 Nm i 230 Nm. Gamę uzupełnia diesel 1.5 o mocy 102 KM. Nowy Opel Corsa jest dostępny z pięciobiegową (z silnikiem 75-konnym) lub sześciobiegową (100 KM) przekładnią manualną, a także w wariancie z ośmiobiegową skrzynią automatyczną (130 KM). Samochód jest oferowany w czterech wersjach wyposażenia. Systemy wspomagające obejmują m.in system ostrzegania przed najechaniem na pojazd poprzedzający, tempomat z ograniczeniem prędkości, asystenta pasa ruchu i rozpoznawanie znaków ograniczenia prędkości. Brakuje za to... klimatyzacji! Wersje powyżej podstawowej to trzy linie wyposażenia. W wersji Edition dodano najpopularniejsze opcje wyposażenia dodatkowego, wyposażenie w Corsie Elegance ma zapewnić jak największy komfort, a Corsa GS Line oferuje dodatkowe elementy akcentujące sportowy charakter samochodu. Takie podejście do wersji wyposażenia, które po raz pierwszy zastosowane w Corsie, wkrótce obejmie również inne modele Opla. W nowej Corsie Opel oferuje technologie i systemy wspomagające, znane głównie z pojazdów wyższych klas. Jednym z nich są adaptacyjne, nieoślepiające matrycowe reflektory IntelliLux LED, które Opel po raz pierwszy oferuje w segmencie małych samochodów. Osiem elementów LED, sterowanych przednią kamerą wysokiej rozdzielczości dostosowuje wiązkę światła do sytuacji w ruchu drogowym i do warunków otoczenia. Inne dostępne systemy wspomagające to m.in. system rozpoznawania znaków drogowych czy radarowy tempomat adaptacyjny oraz sterowany czujnikami system ochrony bocznej. Ten ostatni system ostrzega o zagrożeniu zetknięcia boków samochodu z przeszkodami (np. słupkami, ścianami) podczas manewrów wykonywanych z prędkością poniżej 10 km/h. W ofercie znajduje się również system monitorowania martwego pola oraz różne systemy wspomagające parkowanie — od pilota parkowania aż po panoramiczną kamerę cofania 180°. Corsa po raz pierwszy jest też dostępna z asystentem pasa ruchu. Jeżeli system wykryje niezamierzoną zmianę pasa ruchu, ostrzega on kierowcę migającą kontrolką i wibracjami kierownicy zachęcającymi do korekty toru jazdy. Oferta rozwiązań multimedialnych w nowej Corsie obejmuje m.in. systemy Multimedia i Multimedia Navi z 7–calowym kolorowym ekranem dotykowym oraz flagowy Multimedia Navi Pro z 10‑calowym ekranem dotykowym wysokiej rozdzielczości.