Nissan Juke pierwszej generacji zadebiutował w 2010 roku jako odważna i kontrowersyjna propozycja w segmencie crossoverów. Samochód wyróżniał się niezwykle ekstrawaganckim i awangardowym wyglądem, który wzbudzał skrajne emocje. Charakterystycznymi elementami stylistyki były podwójne reflektory – górne, wąskie światła pozycyjne i dolne, okrągłe reflektory główne, przypominające te znane z samochodów rajdowych.
Juke był oparty na płycie podłogowej platformy B, współdzielonej z Nissanem Micra. Wnętrze, choć mniej kontrowersyjne niż nadwozie, również cechowało się nietypowym designem, z centralnym tunelem przypominającym kształtem zbiornik paliwa motocykla.
Gamę napędową stanowiły głównie silniki benzynowe, w tym 1.6-litrowy jednostka o mocy 117 KM oraz mocniejszy, turbodoładowany wariant DIG-T o mocy 190 KM, który zapewniał sportowy charakter. Dostępna była także wersja z napędem na cztery koła (ALL-MODE 4x4-i), co było rzadkością w tej klasie.
Samochód szybko zdobył popularność dzięki swojej indywidualności, znajdując niszę na rynku dla klientów poszukujących nietypowych aut. Jego bezpośrednimi konkurentami były takie modele jak Mini Countryman czy Skoda Yeti. Produkcja pierwszej generacji Juke'a trwała do 2019 roku.
Druga generacja Juke'a pojawiła się w 2019 roku jako ewolucyjne, ale wyraźne odświeżenie kontrowersyjnego projektu. Samochód stał się większy i bardziej przestronny w środku niż poprzednik, co było jedną z głównych bolączek pierwszej generacji.
Projektanci zachowali charakterystyczny, dwuczęściowy przód, ale cała stylizacja jest mniej krzykliwa i bardziej wpasowuje się w obecne trendy.
Wnętrze to standardowy zestaw dla tej klasy: dotykowy ekran i prostsze materiały, ale ogólne wrażenie jest lepsze niż w taniejącym poprzedniku.
Juke drugiej generacji z początku, produkowany był tylko z trzycylindrowym, turbodoładowanym silnikiem 1.0 DIG-T o mocy 114 KM. To typowy, małolitrażowy silnik dla europejskiego rynku, który ma łączyć w miarę adekwatne osiągi z akceptowalnym zużyciem paliwa.
W 2022 dołączyła wersja wolnossącego 1.6 z pełną hybrydą, legitymującego się mocą 143 KM.
Napęd na cztery koła, dostępny w pierwszej generacji, został z oferty usunięty.
Jazda jest poprawna, ale bez rewelacji - zawieszenie tłumi nierówności lepiej niż w poprzedniku, a prowadzenie jest przeciętne jak na ten segment. Głównymi zaletami pozostają nadal oryginalny wygląd, który może się podobać, oraz nieco lepsza praktyczność. Auto konkuruje ceną i stylem z takimi modelami jak Renault Captur czy Ford Puma.