chceauto.pl
x
Na świecie kochają Toyotę. U nas VW i Opla

Na świecie kochają Toyotę. U nas VW i Opla

Porady i rynek
Redakcja ChceAuto.pl 2011-01-28 Opinie
Mimo nagonki medialnej i kilku wpadek z głośnymi akcjami serwisowymi, które odbiły się nieco na utracie wartości aut, Toyota wciąż pozostaje największym koncernem motoryzacyjnym na świecie.

Wg najnowszych danych Japończykom udało się sprzedać w zeszłym roku 8,42 mln samochodów. Mimo że sprzedaż na rynku amerykańskim nieznacznie spadła (o 0,4 procenta), Toyota powiększyła swój udział w globalnym rynku o 8 procent. USA pozostają jednak rynkiem, na którym japoński producent sprzedaje najwięcej samochodów. W zeszłym roku było to 1,94 mln aut. Drugim co do wielkości rynkiem jest dla Toyoty Japonia, gdzie firma sprzedała 1,56 mln aut (wzrost o 14 procent), trzecim – Chiny, gdzie pojazdy z Japonii znalazły 846 tys. nabywców.

W skali globalnej, zaraz za Toyotą uplasował się koncern General Motors, który może pochwalić się sprzedażą aż 8,39 mln samochodów. W stosunku do ubiegłego roku Amerykanie zanotowali wzrost o 12 procent.

Trzecim co do wielkości koncernem motoryzacyjnym na świecie jest niemiecki Volkswagen. Markom wchodzącym w jego skład udało się sprzedać w 2010 roku 7,14 mln samochodów. Niemcy zanotowali również największy – bo aż 14 procentowy – wzrost sprzedaży.

Co ciekawe, światowe trendy nie pozostają bez wpływu na popularność konkretnych marek na rynku wtórnym w Polsce. Wg najnowszych informacji Ministerstwa Infrastruktury w ostatnim roku najczęściej sprowadzanymi z zagranicy autami były Volkswageny. Drugie miejsce zajmują auta koncernu GM, czyli Ople. Na trzecim miejscu uplasowały się samochody Renault, na czwartym Forda a na piątym Audi. Stosunkowo rzadko sprowadzamy natomiast auta marki Toyota, które znalazły się dopiero na 10 miejscu za Peugeotami, BMW, Seatami i Mercedesami.

Opinie i komentarze na temat artykułu

Marek
10 kwietnia 2011
Czemu się dziwić skoro Toyota to szmelc. Hamulce niebezpieczne, odporności na boczny wiatr fatalna, skrzynia biegów (lepsza była w Syrenie), porównanie do innych marek VW Polo 95 (przejechane 900tyś km), Renault Cio II 99 (przejechane 200 tyś km) jedynie zużycie paliwa na plus Toyoty, pod każdym innym względem Toyota wyraźnie gorsza.
Jerzy
10 kwietnia 2011
Kupiłem swego czasu 7 letnią Corollę 1,6 16V 4AF z 1990r, automat, sprowadzoną z Francji. Zamontowałem gaz. Jeżdziłem bezawaryjnie 10 lat. Odsprzedałem w rodzinie gdzie dalej nie mogą jej zjeździć. Później Jeździłem Cariną E z tym samym silnikiem-kolejna legenda trwałości i niezawodności. Następnie kupiłem Avensis I z 2000r z silnikiem 1,8 16V 7AFE-znakomicie znosi gaz. Polecam!!!
Michal
10 kwietnia 2011
Sciagamy zza zachodniej granicy to czego tam sie pozbywaja. Jak cos jest dobre i sluzy to nikt przy zdrowych zmyslach sie nie pozbywa. A artykul bez sensu. Co ma rynek wtorny do rynku aut nowych?? Jaka marka sprzedaje najwiecej aut w PL? Oczywiscie Toyota!
r56t
10 kwietnia 2011
Honda Accord 2.0 131PS 1995r. Nie do zajeżdzżenia
adam
10 kwietnia 2011
jerzy takich toyot nie ma ,chyba ze jezdziles nimi tylko od swieta albo co niedziele do kosciola i w odwiedziny do rodziny.przy robieniu okolo 30 tys km rocznie po naszych dziurawych drogach nie jest mozliwa bezawaryjna jazda jakimkolwiek autem ,wiec ludzie nie piszcie bzdur o bezawaryjnych samochodach ,takich nie ma i nigdy nie bylo.miarodajnym miernikiem awaryjnosci danej marki jest postoj taryf ,tam widac jakie auta sa malo awaryjne bo tylko takimi autami jezdza taxiarze a ja nigdy na taryfie nie widzialem toyoty .to o czyms swiadczy !!!!!!widzialem audi ,mercedesy, bmw i volkswageny a japonczykow nnnnie przypominam sobie zebym kiedykolwiek widzial na postoju.
Alaszk.
10 kwietnia 2011
Toyota- Nic dodac nic ujac: samochod, bez wzgledu na miejsce produkcji - jest jedynym produktem, ktoremu mozna zaufac na slepo. W ostatnich 40-tu latach, wraz z zona , uzywamy dwoch marek samochodow: Toyota i Honda. Tak w USA jak i w Europie - te marki sa bardzo cenione, chyba , ze ktos ma czas i lubi majsterkowac. W tym przypadku polecam , miedzy innymi BMW, VW i wszystkie wloskie.....
Jerzy-Kazimierz
10 kwietnia 2011
Toyotami Corolla [cztery modele]jeżdziłem od 1988 roku do 2003 - łącznie 320tys.km bez najmniejszej awarii.Od 2003 roku jeżdżę Lexusem ES 300 [rocznik 1996].ES 300 to taka udoskonalona Toyota Camry - też z przednim napędem.W tej chwili na liczniku mam 240 000 km,nie miałem żadnych klopotów eksploatacyjnych a samochód wygląda jak nowy.Jak tu nie kochać Toyoty?
Stefania
10 kwietnia 2011
ZAWSZE WIEDZIAŁAM ŻE NA ,,JAPOŃCZYKACH,,MOŻNA POLEGAĆ!MIAŁAM NIEZAWODNE NISSANY.TERAZ MAM I NISSANA IWSPANIAŁĄ TOYOTĘ YARIS VERSO 1,5KM.SZYBKIE I KOCHANE AUTKO.POZDRAWIAM!
Lucas
10 kwietnia 2011
Ja mam Corollę 2.0 D4D z 2004 i RAV-kę 2.0 w benzynie. Nigdy bym ich nie zamienił na VW, że o oplu to nawet nie wspomnę !
Bartek
10 kwietnia 2011
W 2007 roku kupiłem nową toyotę yaris - podstawowa wersja, litrowy silnik. Do dzisiaj auto przejechało 303 tys. km. Silnik nie do zdarcia, za to na naszych drogach dość mocno cierpi zawieszenie - wymiany wymagały tuleje wahaczy (czyli całe wahacze bo wg fachowców z toyoty nie da się wymienić tylko tulejek). Poza tym przy 200 tys. wymieniono sprzęgło, przy 270 akumulator. Kilka dni temu padł też jeden z czujników ABS. Jak na ten przebieg w tak krótkim czasie auto jest niemal bezawaryjne. Nadmieniam, że ten egzemplarz wyprodukowano we Francji. Myślę, że oryginalna japońska byłaby jeszcze solidniejsza. Ogólnie polecam.
piotr
10 kwietnia 2011
Byłem właścicielem 23 aut osobowych. VW, BMW, Volvo, Audi, Opel, Renault, Peugeot, Citroen, Mitsubishi, Nissan oraz 4 Toyoty. Carina II, Carina E i dwie Corolle (E 11 i E 12).Rocznie "robię" po 35- 40 tysięcy kilometrów a nogę mam "ciężką". Teraz jeżdżę Corollą, która ma przejechane 370 tysięcy kilometrów i praktycznie jest nie do "zdarcia". Odwiedzam zwykłe warsztaty tylko przy okazji przy okazji wymiany oleju itp. Przez 10 lat miałem dwie awarie- spalił się regolator napięcia i wypięło cięgło silniczka wycieraczek. Przy stanie 360 tysięcy wymieniłem tuleje metalowo-gumowe z przodu i z tyłu (koszt części i robocizny - około 700 złotych. I to wszystko! Amortyzatory ciągle są fabryczne, przeguby, drążki i inne podzespoły w znakomitym stanie i także są fabryczne. Spalanie nieco niższe niż w porównywalnych europejczykach. Następne moje auto? TOYOTA !
andrzej
10 kwietnia 2011
Polak kocha produkt niemiecki bo oni nas cieli rowna z trawkai podczas II wojny.
Zyd ma ambicje i nie jezdzi niemieckimi autami, na zachodzie duzo Zydow kupowalo Jaguara pozniej Lexus czy inne azjatyckie auta.
Aleks
10 kwietnia 2011
Potwierdzam mam Toyotę Avensis 2003 , przebieg 172000, bezawaryjny cudowny samochód...
raymund
10 kwietnia 2011
250000 km przejechałem avensis z silnikiem diesla. nic nie robiłem.
Krzych
10 kwietnia 2011
jak wyżej z jedną zasadniczą różnicą - ja w sowich autach nic nie przerabiałem - cały czas w oryginale. Auta wspaniale bezawaryjne !!!!!!!!!!!! I jaka przyjemność z jazdy !!!!!!!!!!!!!
Krzych
10 kwietnia 2011
cd - chciałem jeszcze powiedzieć, że ludzkość wymyśliła Toyotę a reszta to tylko urządzenia do przemieszczania się.
Józef
10 kwietnia 2011
bo Polacy wolą Wieśwagena haha
bartek
10 kwietnia 2011
Avenssis nigdzie w europie nie miała dobrych wyników sprzedaży tylko w polsce.To właśnie my daliśmy sobie wmówić że to świetne samochody ,a tak naprawde niczym się nie wyróżniają również Kia i Hundai ostatnio im to pokazali
Sławek
10 kwietnia 2011
hmmm... z autem jak z kobietą.. rzecz gustu, mam leciwą xantię i nie mam ochoty jej zmieniać, jeśli nadejdzie czas kiedy odmówi współpracy następny będzie c5
ptafian
10 kwietnia 2011
No tak a u nas nadal panzerwageny zza odry. obowiázek dla kazdego dresa i karka... :P
adam
10 kwietnia 2011
Nie kochamy toyota, bo jest nudna - proste. Jeśli nawet się nie psują, to czy tylko to jest ważne? Co z przyjemnością z jazdy, z wyglądem osiągami. Miałem corollę - zwykły tyłkowóz.
michał
10 kwietnia 2011
Sprzedaż toyoty napędzają stany. Wskaźnikiem wartości auta jest hierarchia w sprzedaży w Europie.
Tomek
10 kwietnia 2011
Kupilem nowa Toyote Avensis 2007 rok przejechalem w tej chwili 40000 kilometrow i 3 razy naprawiana byla skrzynia biegow i dalej nie jest tak jak powinno byc wiec i to napewno moja ostatnia Toyota
zenek
10 kwietnia 2011
Toyoty to dobre samochody, ale do przesady nudne...
Piotrek
10 kwietnia 2011
A ja kupiłem w pażdzierniku 2010 r. Toyote Corolle rocznik 2000, i jestem zadowolony nawet więcej, niemogę się nacieszyć, tylko toyoty do końca życia będę kupował a mam 27 lat. Moja ma 1.4 poj. 97 koni, cudownie się ją prowadzi.Polecam !
wef
10 kwietnia 2011
cała ta nagonka była sponsorowana przez inne koncerny a w Toyotach nie wykryli żadnych usterek.... to tyle na temat.
Norman
10 kwietnia 2011
Kupujemy to co możemy VW i Merc po dziadku, BMW po babci. No i jeszcze jeden fenomen u nas te używane niemieckie samochody są tańsze niż w Niemczech, Austrii.
jacek
10 kwietnia 2011
obecnie mam Rav4 (2005r. prod.) w dieslu (przebieg 198tys.km), wcześniej jeździłem corollami w benzynie, wszystkie bezawaryjne - oprócz wymiany klocków, olejów i filtrów, ale to trzeba wymienić w każdym aucie. Pierwszą corolką (1996r. prod.) zrobiłem 546 tys.km i jedyne co wymieniłem w tym aucie to zawieszenie, sprzedałem ją znajomemu i do tej pory nią jeździ.Podejrzewam, że już nie zmienię tej marki na inną.
kubik
10 kwietnia 2011
Mam od nowości corollę 2003 rok, 1.6 benzyna, przelatałem po naszych dziurawych ulicach 130 tyś. km (jeżdzę praktycznie tylko po mieście) i nic nie robiłem w wozie. Aż byłem zdziwiony na każdym przeglądzie po 60 tyś. km pytałem czy może końcówki drążków do wymiany, czy zbieżności może nie ma. No nic się nie chce popsuć. Wkurza mnie to bo juz od 5 lat chce zmienić auto, ale szkoda mi ;-) taki dobry wóz sprzedać nie wiadomo komu, co go rozbije zaraz na wiosce.
waldek
10 kwietnia 2011
Jeżdżę starymi mercedesami 190(91 i 93) są równie niezawodne jak Toyota tylko wygodniejsze. W kwietniu odbieram Corollę. Żonka będzie jeździła i mam niemal pewność, że będzie niezawodna jak mercedes. Polecam te dwie marki, jest naprawdę ok.
olaf
10 kwietnia 2011
toyota starlet 92r 1.3 75KM przebieg- 1mln390tys. km
dobra marka
10 kwietnia 2011
Co do Toyoty - moim zdaniem marka nie do przebicia pod wieloma wzgledami, głownie pod wzg. awaryjnosci, jeżdże Carina E od 7 lat, 1992r 1.6 16V (wersja japońska), na blacie przeszło 290 tys km, nie moge sie z nia rozwiesc;) i jestem pewien ze jeszcze dluugo posluzy :) Jesli auta to tylko JAPAN !!
Piotr
10 kwietnia 2011
Każdy samochód można zajeżdzić.
Każdym można długo pojeżdzić.
Tylko ta druga opcja wymaga trochę dbałości i uwagi przy obsłudze i jeżdzie.
11 samochodów każdym około 200-250tys. km - teraz Grande Punto przebieg 180tys. i jeszcze 100 tys zrobi zanim go sprzedam.
Piotrrr
10 kwietnia 2011
Marek, a siedziałeś ty kiedy w Toyocie? Czy raczej skoda-fan? :-)))
cyryl
10 kwietnia 2011
Polacy najbardziej kochają Japońskie auta,a to dlatego że są bezawaryjne i niezawodne,po prostu nie mają konkurencji.A pismaki sponsorowani przez niemców niech przestaną pisac oczerniające tytuły artykułów aut Japońskich,bo ta stronniczośc już jest niesmaczna
599
10 kwietnia 2011
RAV4x 2,2D 177KM.OD NOWOŚCI:1.CIEGNO SPRZĘGŁA-po 15 tyś km(1,9 tyś zł),2.fotel kier po 75tyś km(wartość wymiany 27 tyś zł),3.filtr cz.stałych padł przy 85tyś km(naprawa 9.5tyś zł).4 .uszczelka pod głowicą przy 98tyś km.naprawy wykonano na gwarancji.serwiS regularnie w ASO,A OLEJ CASTROL SLX,TROCHĘ DUŻO JAK NA AUTO ZA 150TYŚ ZŁ
daniel
10 kwietnia 2011
mialem kiedys lexusa ls400 wygodne ale to samochod dla dziadkow. teraz jezdze saab-em (bezyna z turbo doladowaniem 195km)i mam w tylku wszystkich co jezdza japoncami
Grześ
10 kwietnia 2011
normalne że zawieszenie, hamulce, oleje itp itd się wymienia. Więc nie piszcie że to jest wadą auta...(no chyba że jak w pasku b5 zbyt często i drogo). Nie podam nazwiska; znajomy szanowany mechanik powiedział że "gdyby wszyscy jeździli toyotami to by musiał zmienić fach gdyż by mu na chleb brakło"... Mam Avensis T22 od 4 m. kupiłem z wadą (niestety). Mechanik powiedział że gdyby to nie D4D lub ewentualnie starszy merc lub volkswagen to to auto nie miało prawa jeździć... a moja Avka nawet przy wielkich tej zimy mrozach nawet nie kaszlała... Więc jako auto kupić?? Merc lub Volkswagen(ten pierwszy na pewno najwygodniejszy) z dawnych lat. A jeśli chcesz młode dobre auto to tylko TOYOTA lub inny skośnooki
zenek
11 kwietnia 2011
"Kupilem nowa Toyote Avensis 2007 rok przejechalem w tej chwili 40000 kilometrow i 3 razy naprawiana byla skrzynia biegow i dalej nie jest tak jak powinno byc wiec i to napewno moja ostatnia Toyota"
Założę sie że zgrzyta, problem z tym że masz 3 pedały, a korzystasz tylko z jednego.
pszem
11 kwietnia 2011
toyota avensis '98, 1,8 automat,180tysi i tylko chłodnica w zeszłym roku i rozrusznik.poza tym tylko czysto eksploatacyjne zabiegi..do używania codziennego , dla rodziny z jednym dzieckiem to auto które polecam..następna też będzie toyota
Kam
11 kwietnia 2011
Jeździłem Cariną II diesel. Przejechałem 400 tys, silnik jak nowy, budy nie ma, bo zgniła. W końcu była pełnoletnia... Chciałem kupić avensisa, ale cena był porażająca. Kupiłem KIA cee'd. W roczną kijankę wjechał mi od tyłu (a jakże by inaczej) warszawski strażak miejski. Dostałem samochód zastępczy - Corollę (automat, nówka, przebieg 10 tys.). Ludzie - tak drętwym i bez charakteru samochodem to ja jeszcze nie jeździłem! Z radością wróciłem do ceed'a. Ale najlepszy w tym wszystkim był komentarz pan "władzuchny", który przyjechał "likwidować stłuczkę". Strażak miejski wjechał mi w tył Fordem Fusion. Efekt - Ford ze zmasakrowaną mordą (zderzak, atrapa, chłodnica), ja miałem zderzak do wymiany. A Pan Władzuchna popatrzył, głową pokiwał i mówi: Ceed to ma twardy tył i miękki przód. Skąd to wnosi - pytam. A on na to - jak kolega z koleżanką wpadli na filar wiaduktu, to koleżanka miała silnik na kolanach. I taki debil (miał ok. 50 lat) takie rzeczy opowiada!
Artek
11 kwietnia 2011
A moze to Polacy sa normalni,a reszta swiata dziwna,poza tym japońskie samochody moze i ładne,ale takie bezpłciowe, nie maja charakteru tak jak niemieckie lub francuskie.
pawelegia
25 kwietnia 2011
Tak naprawde to ciężko powiedzieć które są lepsze a które gorsze. Ja osobiście wole samochody Niemieckie, Japończyki mi się poprostu nie podobają. Miałem Astre 1.6 16v 99' przejechała 330000 i było tylko kilka awarii. Padł alternator po 280 000, kiedyś też przepalił się tłumik, i zawór ERG padł po jakichś 200 000 a tak to jeździła bez problemu przez te 11 lat. Sprzedałem bo zaczynała olej brać a nie miałem ochoty na żadne inwestycje w stary samochód. Obecnie mam VW Passata 1.8TSI i też nie narzekam. Moim zdaniem awaryjność samochodu zależy też jak się o niego dba. Mam na myśli wymiane oleju, świec i innych elementów eksploatacyjnych. Tak więc wszystkim kierowcom, szerokiej drogi.
korelis
25 kwietnia 2011
Do Marka fantasty.
z tym Polo z 96 roku do dałeś czadu chłopie. w doświadczenia i opini innych mechaników - polo z tego roku - skrzynia po 160 tyś jest do roboty , spaliny przy tym przebiegu - sorki ale katalizatar się kłania. dla porównania , nie Toyota ale Honda 300 tyś km przejechane - skrzynia bez najmniejszych problemów działa - nigdy nie widziała mechanika, spaliny - dużo poniżej normy na badaniu technicznym, i wiem że tak będzie nadal. Powinieneś zostać bajkopisarzem. Jedyne czego japońce nie mają i dlaczego tak w Polsce słabo się sprzedają - to brak im znaczku wieśwagena na masce. i to na tyle.
a jednak nie , jeszcze nie skończyłem - żeby toczydełko było autem koniecznie musi mieć jeszcze 1.9TDI - znaczy się wszyscy muszą słyszeć i widzieć że akurat jedziesz.
Arekk
25 kwietnia 2011
Kto to pisał?? Największym producentem samochodów na świecie jest GM i VW
zizi robson
25 kwietnia 2011
toyota bezawaryjnosc?? to jest mit.Mialem 3 toyoty corolle rocznik 2001 awensis rok 2004 oraz dostawcza.Corola po przebiegu 100 tys bral olej musialem szybko sprzedac.Avensis to juz dluga lista usterek;WYPALONE?PLASTIKOWE/ GNIazda reflektorow,amortyzatory,problemy z zawieszeniem,na koniec przebieg ok 96 tys wymiana silnika.Nigdy wiecej toyoty bezawaryjnosc jest sztucznie utrzymywana/drobne usterki sa naprawiane w serwisie i jak zwykle wszystko w porzadku taka jest od[powiedz w serwisie toyoty/ tylko dlatego ,zeby nie wykazac awaryjnosci
Emilia
25 kwietnia 2011
Ja również uważam że toyota jest nie do zajeżdżenia.mialam 1 i bardzo tesknie za toyotą i czekam kiedy bedzie mnie stac na toyoto avensis verso :))pozdrowienia dla fanów toyoty
henryk
25 kwietnia 2011
dobry i prawdziwy tytuł - w końcu ktoś napisał uczciwy artykuł bez całowania Japończyków w tyłrk . dzięki.
emil
25 kwietnia 2011
Prawie wszyscy piszecie o autach produkowanych w poprzednim stuleciu.Wtedy robiona porządne samochody.Chętnie przeczytam opinie o Toyotach 2-4 letnich.Z tego co wiem ( od paru właścicieli nowych Toyot) japoński koncern robi obecnie kiepskie auta, tak jak wszyscy producenci samochodów ! Już nie będzie bezawaryjnej jazdy i dużych przebiegów! ...niestety...
Toyota Celica
25 kwietnia 2011
Od 6 lat posiadam Toyote Celicę, w samochodzie nic się nie psuje, wymiany tylko sporadyczne i to jedynie czesci eksplatacyjnych typu hamulce, łączniki stabilizatorów, diagnostycznie auto jak nowe, wizualnie również pomimo, że ma już prawie 20 lat wzbudza zainteresowanie oraz ma dobre osiągi, wnętrze utrzymane w idealnym stanie. Widząc dużo młodzsze auta, ich stan, wygląd etc. mogę smiało stwierdzić, że prawdziwa japońska Toyota to konstrukcja nie do zajechania.
KoraX
25 kwietnia 2011
Sami Japończycy przyjeżdżając do pracy do Europy wybierają ... Volkswagena.
Pracuje w dużej Japońskiej firmie i wszyscy Japońscy "managery" pokupowali VW golfy, passaty .... to dla nich oznaka luksusu.
czacha
25 kwietnia 2011
Fakt jest taki że Toyota kiedyś byla Toyotą dzis to tylko przyrząd do przemieszczania a nie samochód. Samochody skończyły się parę lat temu, dziś można wymienić wszystkie marki do czego się nadają, jedna wielka masowa produkcja, jeszcze trochę i małe chińskie rączki zaczną produkować wszystkie marki swiata.
Mario
25 kwietnia 2011
JAK TOYOTA TO TYLKO AE 86 ZNAWCY WIEDZĄ O CO CHODZI.
wsk422
25 kwietnia 2011
Jak dbasz tak masz nieważne czy VW, BMW, Toyota czy Fiat. Jak nie dbasz to sie posypie. Sam posiadam Toyote Camry 3.0 1993 i VW Passata 2.0 TSI 2007. Toyota pomimo przebiegu 400 tys super sie trzyma ale nic za darmo tez wiązały się tym spore nakłady( rozrządy,zawieszenie, poprawki lakiernicze). Passat z kolei ma niecałe 180 i zaczyna też sie sypać(nasze kochane drogi;))
karol
25 kwietnia 2011
napisze tylko jedno to co napisal pierwszy komentator to typowy polak: "najlepiej kupić vw bo jest tani ma oszczednego diesla i nie do zajezdzenia", juz nie wspomne o oplu czyli niemieckim wole roboczym, poprostu polacy przyzwyczaili do fiata i poloneza ktorym mozna bylo jedzic po polu i ciagnac przyczepe zaladowana niczym ZUK lub NYSA. Życze powodzenia takim polakom, moze lepiej kupcie sobie tatre albo stara i wsadzcie sobie tam te wasze oszczedne "dyzelki" i sciemniajcie ze pala 4,5l na 100. Pozdarwiam wszystkich co nie mysla jak wiekszosc polskich roilnikow.
YoWp
26 kwietnia 2011
Moj ojciec ma 308ke z 2007 i Lanosa z 1997. Mowi, ze Koreaniec lepiej sie trzyma drogi i szyby sie nie rysuja od mycia - 183 tys i ciagnie jak żyleta.
Alfista
26 kwietnia 2011
Toyoty są ok. szczególnie podoba mi się RAV4 - tak samo Mazda czy Honda... marka VW budzi we mnie raczej śmiech bo kroją ludzi ile się da, najpierw na wyposażeniu, a później na częściach zamiennych - choć podoba mi się nowy Passat CC, bo jest po prostu ładnym autem - reszta to średniawki, a golfy niestety są stylistycznym dnem jeśli chodzi o 2,3 i 4 generację. A sam jeżdżę Alfą Romeo 159 bo jest piękną i niezawodną Włoszką jak dla mnie ;) No ale każdy jeździ tym na co go stać.
Ori
26 kwietnia 2011
Proponuję przeczytać sprawozdanie dot.Nowego Szefa Koncernu Toyoty, Pana Toyody, dlaczego potomka założyciela tego koncernu powołano na to stanowisko, dlaczego koncern tyle wpłacił odszkodowań, co się stało z mitem bezawryjności? jak doszło do śmiertelnych wypadków Toyot, co było przyczyną, zwłaszcza w tych modelach gdzie były skrzynie automatyczne. i wiele innych cennych informacji dot. tego koncernu i jego produktów. a co do aut, takie jak inne nic dodać nic ująć to tylko urządzenia pomagające żyć, ale żeby tym się delektować? przesada. to tylko narzędzia pracy czy wygody.
gtyu
7 czerwca 2011
Chwalcie. chwalcie ten szrot niemiecki.Zawsze byl jest i bedzie to badziewie.Nawet merca nie chcieli w usa i robi sie go w meksyku ktory ma gorsza renome niz chiny.

Zobacz także

Toyota Sport Crossover Concept

Toyota Sport Crossover Concept 2023-12-09

Toyota w najbliższych latach zamierza wprowadzić do sprzedaży kilka modeli elektrycznych. Wśród znajdzie się duży crossover, który będzie oparty na pokazanym na specjalnej konferencji prasowej w Brukseli modelu Sport Crossover Concept. Wersja...
Volkswageny ID. otrzymają nowy silnik elektryczny

Volkswageny ID. otrzymają nowy silnik elektryczny 2023-04-14

Volkswagen opracował nową generację elektrycznego napędu dla samochodów z rodziny ID. Nowy silnik będzie mocniejszy, a jednocześnie ma zużywać mniej energii, zwiększając zasięg. W samochodach jednostka o kodzie APP550 pojawi się pod koniec 2023...
Prawie milion km na liczniku Toyoty Avensis

Prawie milion km na liczniku Toyoty Avensis 2022-12-16

Klub Rekordowych Przebiegów to zorganizowana przez Toyotę oficjalna społeczność właścicieli długowiecznych samochodów marki. W ciągu czterech miesięcy istnienia Klubu dołączyło do niego 4 025 aut, które pokonały przynajmniej 200 000 km....
Toyota obejmie gwarancją nawet... 10-letnie samochody

Toyota obejmie gwarancją nawet... 10-letnie samochody 2022-10-24

Gwarancja Toyota Relax to program gwarancyjny, z którego mogą skorzystać zarówno pierwsi właściciele samochodu Toyoty po wygaśnięciu podstawowej 3-letniej gwarancji producenta, jak i nabywcy używanego auta marki, pochodzącego z Polski lub z...
Klub Rekordowych Przebiegów Toyoty

Klub Rekordowych Przebiegów Toyoty 2022-08-04

Toyota zaprasza właścicieli samochodów marki do podzielenia się niezrównaną trwałością swoich samochodów w Klubie Rekordowych Przebiegów. Posiadacze samochodów Toyoty z przebiegiem powyżej 200 000 km mogą dołączyć do Klubu, podzielić się...
Gigantyczna dominacja Toyoty. Też kupiłeś japońskie auto?

Gigantyczna dominacja Toyoty. Też kupiłeś japońskie auto? 2022-06-06

W maju marka dostarczyła klientom 6 447 samochodów, prawie dwa razy więcej niż druga najpopularniejsza marka w kraju - Volkswagen. Od początku roku do kierowców trafiły 33 234 samochody Toyoty, co zapewniło jej udział w rynku 16,7 proc. Najchętniej...

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS