MG HS Excite | Wejście z przytupem

MG to marka wielu osobom znana, choć jej brytyjskie pochodzenie to już wyłącznie element historii. Teraz producent należy do chińskiego koncernu, który korzysta jedynie z dawnego logo. Wiemy już jednak, że MG to jedna z tych chińskich marek (bo tak teraz należy ją postrzegać), które na dobre zadomowiły się na naszym rynku i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić w najbliższym czasie. Model HS to auto, które rzuca rękawicę rywalom w jednym z bardziej konkurencyjnych segmentów - ten średniej wielkości SUV ma być alternatywą dla Skody Kodiaq czy Toyoty RAV4. Czy tak rzeczywiście jest? Sprawdziliśmy to, testując nowe MG HS, które zadebiutowało w 2024 roku.

1. MG HS | Nadwozie
2. MG HS | Wnętrze
3. MG HS | Dane techniczne, osiągi
4. MG HS | Wrażenia z jazdy
5. MG HS | Zużycie paliwa
6. MG HS | Ceny, wyposażenie
7. MG HS | Podsumowanie i werdykt

MG HS | Nadwozie

Nowe MG HS jest znacząco większym samochodem niż jego poprzednik. Do tego zmienił się kompletnie projekt całej sylwetki i w moim odczuciu to zdecydowanie krok w dobrym kierunku - nadwozie zyskało wyraziste linie i z powodzeniem naśladuje znacznie droższych konkurentów. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie wszystkim przypadną do gustu obecne tu proporcje. Długi rozstaw osi i przesunięcie kabiny ku tyłowi skutkują stosunkowo krótkim tyłem, a ponadto linia dachu została tutaj ścięta niczym w “SUVach coupe”. Z tyłu umieszczono światła z listwą świetlną poprowadzoną przez całą szerokość bagażnika - do złudzenia przypomina mi to rozwiązanie znane ze Skody Kodiaq.

To wszystko jednak wpasowuje się w moje poczucie estetyki. Powiem więcej - gdybym miał stworzyć współczynnik, określający stosunek liczby przyciągniętych spojrzeń na ulicy do wartości samochodu, to MG HS byłby zdecydowanie w ścisłej czołówce. Co ciekawe, za design odpowiadało brytyjski studio projektowe, więc jakieś nawiązanie do historii można tu odnaleźć.

MG HS to spore auto i mam wrażenie, że zdjęcia w pełni tego nie oddają. Ja przynajmniej byłem trochę zaskoczony, gdy pierwszy raz zobaczyłem ten wóz na żywo - to naprawdę kawał SUVa.

Dokładne wymiary to:

Długość: 4655 mm
Szerokość: 1890 mm
Wysokość: 1664 mm
Rozstaw osi: 2765 mm

Masa pojazdu to 1575 kg, a jego ładowność wynosi 475 kg.

MG HS | Wnętrze

W Polsce MG HS dostępny jest w dwóch poziomach wyposażenia: podstawowym Excite oraz bogatszym Exclusive. My do testu wzięliśmy bazowy wariant Excite, który i tak oferuje już jak najbardziej akceptowalne wyposażenie. Na pokładzie mamy m.in. ekran dotykowy obsługujący Android Auto i Apple CarPlay (niestety tylko przewodowo), wirtualne zegary, dostęp bezkluczykowy, pełną elektrykę szyb, światła LED, elektryczną regulację fotela kierowcy (ale bez pamięci), kamerę cofania, nawigację czy całkiem rozbudowany system wspomagający kierowcę.

Tak naprawdę brakowało mi przede wszystkim automatycznej klimatyzacji i to dlatego, że temperaturą sterujemy za pomocą ekranu głównego. Sytuacja komplikuje się dodatkowo w momencie, gdy korzystamy z Android Auto lub Apple CarPlay - wtedy musimy przejść do ekranu głównego i następnie wejść w panel klimatyzacji, by zyskać dostęp do pełnego panelu sterowania.

Na szczęście ekran centralny działa przyzwoicie - po włączeniu potrzebuje paru sekund na rozruch, ale później do jego tempa pracy nie miałem zastrzeżeń. Wyświetlacz kierowcy jest takich samych rozmiarów jak ekran centralny (12,3 cala), ale jego możliwości konfiguracji nie są przesadnie rozbudowane - przekazuje najważniejsze informacje, ale mam wrażenie, że jego potencjał nie został w pełni wykorzystany. Przy okazji - sporadycznie w ustawieniach możemy odnaleźć drobne wpadki w tłumaczeniu. Na przykład wirtualne zegary określone zostały mianem “klaster”. To jednak tylko drobiazgi - generalnie system operacyjny został poprawnie przetłumaczony, co w chińskich samochodach wcale nie jest taką oczywistością.

Co ważne, po wnętrzu MG HS’a wcale nie widać, by głównym celem było oszczędzenie każdego grosza. Projekt jest przyjemny dla oka, kokpit wykończono w większości miękkimi materiałami i nic tutaj nie rzuca się w oczy jakąś tandetnością. Nie ma też mowy o tym, by w środku przeszkadzał jakiś przykry zapach. W ramach ciekawostki dodam również, że maska silnika otwiera się na siłownikach, co było dla mnie pewnego rodzaju niespodzianką, bo w podobnym segmencie u konkurencji wciąż można spotkać zwykłą podpórkę (czytaj: patyk).

Fotele z przodu są komfortowe, obszerne i siedzi się w nich stosunkowo wysoko, nawet jak na SUVa. W odmianie Excite nie otrzymamy niestety regulacji podparcia odcinka lędźwiowego, a pasażer nie ma nawet możliwości ustawienia wysokości.

W drugim rzędzie miejsca jest mnóstwo, szczególnie na nogi. Osoby średniego wzrostu właściwie mogą rozprostować kolana i pod tym względem MG HS bryluje w swoim segmencie. Jeśli chodzi o udogodnienia dostępne dla pasażerów z tyłu, to mają oni do dyspozycji rozkładany podłokietnik z uchwytami na napoje, osobno regulowane nawiewy klimatyzacji czy złącza ładowania USB. Szkoda, że nie ma “przebicia” do bagażnika.

Sam bagażnik nie imponuje pojemnością, co spowodowane jest tym, że zmaksymalizowano przestrzeń dla pasażerów, odsuwając umieszczenie kanapy maksymalnie do tyłu. Kufer mieści przeciętne 507 litrów, ale to i tak powinno w zupełności wystarczyć na tygodniowy rodzinny wyjazd.

MG HS | Dane techniczne, osiągi

Pod maską MG HS’a pracuje 4-cylindrowy doładowany silnik benzynowy 1.5, który generuje maksymalnie 170 KM mocy oraz 275 Nm momentu obrotowego. W testowanym egzemplarzu motor został sprzęgnięty z 7-stopniową dwusprzęgłową skrzynią automatyczną DCT. Według mojego rozeznania, zarówno silnik, jak i skrzynia są produkcji chińskiej. Auto przyspiesza do “setki” w czasie 9,6 sekundy, a jego prędkość maksymalna wynosi 195 km/h.

MG HS | Wrażenia z jazdy

A jak jeździ MG HS? W skrócie to jak przystało na średniej klasy SUVa, oferowanego na europejskim rynku. Dynamika jest na całkiem niezłym poziomie - auto co prawda nie jest mistrzem sprintu, ale za to zachowuje spore pokłady siły przy wyższych prędkościach. W tempie autostradowym MG HS czuje się zresztą jak ryba w wodzie i daje kierowcy bezpieczne poczucie stabilności jazdy.

Świetną robotę wykonali inżynierowie odpowiedzialni za skrzynię biegów, która może i nie grzeszy refleksem, ale za to przełożenia zmiania tak gładko, że w ogóle zapomnicie o jej istnieniu. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że to lepsza przekładnia niż DSG z koncernu VW. Biegi w razie czego można zmieniać też ręcznie, ale wyłącznie dźwignią - za kierownicą nie znajdziemy służących do tego “łopatek”.

Pochwalę też wyciszenie kabiny - nawet przy prędkości rzędu 140 km/h w środku jest na tyle cicho, że swobodnie da się rozmawiać pomiędzy rzędami i to bez podnoszenia głosu czy odwracania się do rozmówcy. Sam silnik odznacza się również wysoką kulturą pracy, a jak już go słychać przy wyższym obciążeniu, jest to neutralny pomruk, a nie żadne wysilone wycie.

Do poprawy chińskiemu producentowi wskazałbym za to systemy asystujące kierowcę. O ile adaptacyjny tempomat działa naprawdę nieźle, tak system ostrzegający o przekroczeniu prędkości czy system monitorowania uwagi kierowcy bywają przewrażliwione i wszczynają alarm w sytuacjach, które dalekie są od niebezpiecznych. Na szczęście da się to łatwo wyłączyć i już po paru dniach obcowania z MG HS wyrobiłem sobie pamięć mięśniową, odruchowo dezaktywując niepotrzebne “pikacze”. Nie jest też tak, że MG jest tutaj wyjątkiem - wiele marek ma z tymi systemami problem, a przypominam, że od niedawna są one obowiązkowe w każdym nowym aucie.

Układ kierowniczy należy do tych, które raczej nie zapadają specjalnie w pamięć - jest wystarczająco precyzyjny, można ustawić jeden z trzech poziomów siły jego wspomagania, ale nie liczcie tu na żadne sportowe emocje. Mocnym punktem HS’a jest za to zawieszenie. Na amortyzatorach nawet spore nierówności nie robią większego wrażenia, a jednocześnie zawieszenie jest na tyle zwarte, by trzymać nadwozie w ryzach nawet wtedy, gdy kierowcę poniesie fantazja na zakrętach.

MG HS | Zużycie paliwa

Coś w tym jest, że wiele chińskich samochodów ma nadmierny apetyt na paliwo i MG HS zalicza się do tej grupy. W mieście średnie spalanie oscylowało w okolicach 8-9 l/100 km. Na zwykłych “krajówkach” da się zejść do okolic 6-7 l/100, a z kolei na autostradzie spodziewajmy się wyników na poziomie 9,5 l/100 km. Bak mieści 55 litrów benzyny.

MG HS | Ceny, wyposażenie

Spójrzmy jednak na cennik, który w przypadku MG HS otwiera się wraz z kwotą 109 900 złotych i za te pieniądze otrzymamy testowaną wersję Excite, ale z manualną skrzynią biegów. Dopłata do “automatu” to równe 9000 złotych. Za 11 000 złotych więcej możemy mieć wersję Exclusive, która wnosi m.in. przednie czujniki parkowania, system kamer 360 stopni, elektrycznie sterowaną klapę bagażnika, automatyczną klimatyzację, lepsze audio, elektryczną regulację foteli, podgrzewanie foteli i kierownicy czy skórzaną tapicerkę - to już w żadnym razie nie są elementy niezbędne, ale to wszystko za 11 000 złotych to i tak świetna oferta. Dodatkowym atutem MG jest 7-letnia gwarancja z limitem 150 000 km przebiegu.

MG HS | Podsumowanie i werdykt

Marka MG zadebiutowała w Polsce dopiero w listopadzie 2023 roku, a i tak może pochwalić się już świetnymi wynikami sprzedaży - do końca 2024 roku sprzedano prawie 7 tysięcy samochodów MG, z czego model HS odpowiadał za większość sprzedaży. Nic dziwnego, bo to dopracowany SUV, który wyróżnia się udanie zestrojonym napędem, wyjątkowo przestronną kabiną i ciekawym wyglądem. Auto nie jest rzecz jasna pozbawione wad, bo trochę za dużo pali, a systemy wspomagające kierowcę tak naprawdę częściej bardziej mu jednak przeszkadzają.

Ocena jednak zawsze powinna być względna, a ja podświadomie cały czas zestawiałem MG z europejską, koreańską czy japońską konkurencją. Z konkurencją, która przeważnie gra w zupełnie innej lidze budżetowej. I nawet uwzględniając potencjalnie większy spadek wartości w czasie, to i tak moim zdaniem MG HS reprezentuje sobą jeden z najkorzystniejszych stosunków ceny do jakości, jaki obecnie możemy znaleźć na polskim rynku.

Tekst i zdjęcia: Michał Borowski