Elektryfikacja Volkswagena to nie są czcze zapowiedzi. Niemiecki koncern wyprodukował i sprzedał już 250 tysięcy samochodów bateryjnych.
Jubileuszowy egzemplarz to elektryczny e-Golf. Samochód wyjechał z niemieckiego salonu w połowie grudnia. To właśnie e-Golf to najlepiej sprzedający się samochód elektryczny Volkswagena - w sumie nabywców znalazły 104 tysiące egzemplarze tego modelu. Na drugim miejscu znalazł się hybrydowy Golf GTE (51 tysięcy egzemplarzy), nieco mniejszą popularnością cieszą się hybrydowy Passat Variant GTE (42 tys. aut) oraz elektryczny e-up! (21 tysięcy).
Sprzedaż aut stricte elektrycznych stanowi około połowy sprzedaży samochodów zelektryfikowanych. Druga połowa to hybrydy plug-in, czyli z możliwością ładowania z gniazdka.
Warto przypomnieć, że pierwszy samochód o napędzie elektrycznym, Volkswagen e-up!, pojawił się w salonach niemieckiej marki w 2013 roku. Początkowo sprzedaż takich samochodów była śladowa, ale afera spalinowa i przestawienie niemieckiego koncernu na tory elektromobilności, wyraźnie zdynamizowały sprzedaż - o ile w 2018 roku z salonów Volkswagena wyjechało 50 tysięcy samochodów elektrycznych, o tyle w roku 2019 - już ponad 70 tysięcy.
Największe rynki pod względem sprzedaży samochodów na prąd to Chiny, Norwegia, Niemcy, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
Jednak niemiecki koncern stoi dopiero u progu prawdziwej elektrycznej ofensywy - przed nami cała gama premier modeli z serii ID. Póki co, debiutował wyłącznie ID.3, a i ten model nie trafił jeszcze do sprzedaży. Auto pokazano w maju 2019 roku i już w ciągu pierwszej doby Volkswagen zebrał na ten model 10 tysięcy zamówień. Do dziś zamówienia złożyło i wpłaciło zaliczkę 37 tys. osób.
ID.3 to pierwszy model Volkswagena zbudowany na bazie nowej modułowej płycie podłogowej MEB zbudowanej specjalnie z myślą o samochodach elektrycznych. Samochód ten trafi do salonów w połowie roku 2020. Natomiast pod koniec tego samego roku rozpocznie się produkcja elektrycznego SUV-a opartego na MEB, czyli ID.CROZZ.