Nissan X-Trail produkowany jest od 2001 roku i obecnie na rynku gościmy jego czwartą odsłonę. Popularność tego modelu rozszerzyła się na niemal cały świat – łącznie sprzedano już niemal 8 milionów egzemplarzy, co sprawia, że X-Trail plasuje się w ścisłej czołówce najchętniej kupowanych samochodów w swojej klasie. Sprawdziliśmy, co ma do zaoferowania odmiana z wyjątkowym układem hybrydowym i z napędem na wszystkie koła.
Powrót do korzeniNowy Nissan X-Trail stylistycznie upodobnił się do mniejszego Qashqai’a – oryginalny kształt przednich reflektorów i charakterystyczne ukształtowanie frontu to główne znaki rozpoznawcze. Jednocześnie najnowszy X-Trail nawiązuje swoim wyglądem do dwóch pierwszych generacji, ponieważ wróciła kanciasta i muskularna bryła nadwozia. Karoseria tylko na pierwszy rzut oka może wydawać się prosta, lecz w rzeczywistości obfituje w liczne subtelne przetłoczenia, poprawiające aerodynamikę pojazdu.
Aktualne wcielenie X-Traila nieznacznie urosło względem swoich poprzedników i mierzy 4680 mm długości, 1840 mm szerokości oraz 1725 mm wysokości. Dostępnych jest 10 kolorów lakieru i ponadto 5 dwukolorowych zestawień, co powinno spodobać się miłośnikom oryginalnych konfiguracji.
Wnętrze, które wykracza poza standardyW nowym X-Trailu odnotowaliśmy znaczący skok jakościowy w wykończeniu wnętrza. Wykorzystane materiały są przyjemne w dotyku, estetyczne i solidnie zmontowane. Wiele uwagi poświęcono również aspektom praktycznym – w końcu mówimy o samochodzie, który na pokład może zabrać 7 osób. W dwóch pierwszych rzędach z łatwością zmieści się komplet dorosłych pasażerów, nawet tych wysokiego wzrostu. Kanapa w drugim rzędzie jest przesuwana, z pochylanym oparciem i możliwością złożenia w podziale 40:20:40. Tylne drzwi otwierają się niemal pod kątem prostym, co znacząco ułatwia wsiadanie. Trzeci rząd jest opcjonalny i jego zamówienie zmniejsza pojemność bagażnika z 575 do 485 litrów. We wnętrzu znajdziemy sporo schowków, w tym ogromny w centralnym podłokietniku. Ciekawym rozwiązaniem jest też dwupoziomowa konsola środkowa, z dodatkową półką w dolnej części.
Nissan zdaje się w wyważony sposób podchodzić do cyfrowej rewolucji i wciąż stosuje fizyczne przyciski oraz pokrętła do obsługi najważniejszych funkcji. System inforozrywki działa na ekranie dotykowym o przekątnej ponad 12 cali. Połączenie z Apple CarPlay odbywa się bezprzewodowo, ale już skorzystanie z Android Auto, przynajmniej na razie, wymaga użycia przewodu. Drugi ekran to cyfrowy zestaw wskaźników, którego matowa matryca i głębokie osadzenie poprawia widoczność w ostrym słońcu. Jest jeszcze trzeci wyświetlacz – przezierny, z obrazem rzutowanym bezpośrednio na przedniej szybie. Jego przekątna to niemal 11 cali i na linii wzroku kierowcy prezentuje wszystkie kluczowe informacje.
W kabinie zastosowano system aktywnego tłumienia hałasu, co w tej klasie jest niezwykle rzadko spotykanym rozwiązaniem. Do tego wygłuszenie wnętrza jest skuteczne, między innymi dzięki podwójnym szybom, co sprawia, że w X-Trailu jest ponadprzeciętnie cicho.
Hybryda w typie szeregowymNazwa e-Power odnosi się do typu napędu hybrydowego, który w tym wydaniu jest w układzie szeregowym. Co to oznacza? Silnik spalinowy nie ma mechanicznego połączenia z kołami, tylko napędza generator prądu. Produkowany prąd poprzez falownik zasila dwa silniki elektryczne, które to dalej napędzają koła. Ewentualne nadwyżki energii trafiają do baterii i później mogą być wykorzystane do wspomagania napędu przy wyższym zapotrzebowaniu na moc. W efekcie uzyskujemy sposób prowadzenia zbliżony do tego z pojazdów czysto elektrycznych, przy czym nie musimy przejmować się ładowaniem baterii. Dodatkowo jednostka spalinowa, 3-cylindrowa o pojemności 1.5 litra, może być utrzymywana w punkcie pracy o maksymalnej sprawności, co poprawia ekonomię jazdy.
![Nissan X-Trail e-Power e-4orce - nietypowy pod każdym względem](https://img.chceauto.pl/arts/5496/nissan-x-trail-e-power-e-4orce-nietypowy-pod-kazdym-wzgledem-42219_v3.webp)
Podobnie jak w pojazdach elektrycznych, za przekazywanie napędu nie odpowiada klasyczna skrzynia biegów, tylko przekładnia redukcyjna o stałym przełożeniu. Skutkuje to niemal idealnie płynną jazdą, bez mankamentów znanych ze skrzyń CVT. Testowana przez nas wersja e-4orce posiada napęd na wszystkie koła, realizowany przez dwa silniki elektryczne, umieszczone po jednym na każdej z osi. Łączna moc takiego zestawu to 213 KM, a przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 7,2 sekundy.
Próba w terenieW trakcie naszych jazd testowych mieliśmy okazję sprawdzić skuteczność napędu e-4orce w nieco bardziej wymagających warunkach, jeżdżąc po leśnych trasach w okolicy Szklarskiej Poręby. X-Trail z tym wyzwaniem poradził sobie zaskakująco dobrze. Silniki elektryczne umożliwiają niezwykle dokładne sterowanie prędkością obrotową kół i błyskawicznie reagują na wszystkie polecenia. Producent nawet chwali się, że czas reakcji napędu to zaledwie 1/10 000 s, czyli kilka rzędów wielkości szybciej niż w klasycznych napędach spalinowych. Tutaj możemy obracać koła o pojedyncze stopnie i nie ma ryzyka zdławienia silnika, przeskakiwania obrotów, czy niewłaściwego doboru przełożeń, gdyż jest ono stale jedno.
![Nissan X-Trail e-Power e-4orce - nietypowy pod każdym względem](https://img.chceauto.pl/arts/5496/nissan-x-trail-e-power-e-4orce-nietypowy-pod-kazdym-wzgledem-42216_v3.webp)
Pomocny okazuje się też system wyboru trybów jazdy, który zawiera między innymi tryb terenowy. Sprawdza się on na sypkiej nawierzchni i na podjazdach, gdzie dohamowywane są koła, które utraciły kontakt z podłożem. Działa to sprawnie i ciężko sprowokować sytuację, w której całkowicie zerwie się przyczepność. Prześwit na poziomie 198 mm i seryjne osłony podwozia powodują, że możemy być spokojni na większych nierównościach. Przy precyzyjnym manewrowaniu pomaga zestaw kamer 360 stopni z możliwością ustawianie poglądu chociażby na to, co dzieje się z przednim kołem. Oczywiście należy pamiętać, że nie jest to pojazd stworzony z myślą o trudnym terenie – wysunięte zderzaki ograniczają kąty natarcia i zejścia, a zawieszenie ma dosyć wąski zakres pracy.
Przystosowany do miastaNie ma co ukrywać – naturalnym środowiskiem X-Traila są drogi utwardzone. Z myślą o takim użytkowaniu dopracowano amortyzatory, które wzorowo utrzymują stabilność auta, a przy tym bez trudu niwelują większe i mniejsze drgania. Układ kierowniczy jest silnie wspomagany, co początkowo sprawia wrażenie całkowitego odizolowania kierownicy od kół. Po krótkim przyzwyczajeniu okaże się jednak, że dokładności tu nie brakuje. Zużycie paliwa ciężko w pełni ocenić po krótkich jazdach – średnie spalanie w całym teście oscylowało w granicach 7-8 l/100 km, ale trzeba pamiętać, że obejmowało to odcinki terenowe, gdzie napęd miał sporo pracy.
Oferta i sprzedażNowy Nissan X-Trail występuje w trzech wariantach napędowych. Tym podstawowym jest układ "miękkiej hybrydy” zbudowany w oparciu o 3-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1.5 litra. Moc maksymalna to 163 KM i napęd przekazywane jest na przednie koła za pośrednictwem automatycznej skrzyni Xtronic. Ceny dla takiej konfiguracji rozpoczynają się od 181 500 zł. Wyżej w ofercie znajdują się już układy hybrydy szeregowej e-Power: z napędem na przednie koła i mocy 204 KM (ceny od 196 200 zł) oraz testowana przez nas odmiana z napędem na obie osie, której ceny rozpoczynają się od 206 200 zł. Do wyboru są dwa standardy wyposażenia. Egzemplarz, który otrzymaliśmy do testów był w najwyższej specyfikacji napędowej i wyposażeniowej, zawierał niemal wszystkie dodatki, a zapłacić z niego należałoby około 245 000 zł.
Przedstawiciele Nissana w Polsce zakładają, że większość sprzedaży zajmie układ e-Power i to z napędem na wszystkie koła. X-Trail produkowany jest w Japonii, a mimo to czas oczekiwania na nowy samochód obecnie nie powinien przekraczać 3-4 miesięcy.
Nowy Nissan X-Trail e-Power e-4orce – podsumowanie i nasza opiniaNissan X-Trail posiada wiele unikatowych cech – podstawową z nich jest konstrukcja układu napędowego, która stanowi pewnego rodzaju etap przejściowy między pojazdami spalinowymi i elektrycznymi. Poza tym, w swojej klasie wyróżnia się zdolnościami terenowymi, bogatym wyposażeniem i opcją zamówienia trzeciego rzędu siedzeń. Model ten doskonale sprawdzi się w roli auta rodzinnego dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas i planują niekiedy zjeżdżać z dróg asfaltowych.
Michał Borowski