Na salonie w Genewie można podziwiać futurystyczny pojazd o nazwie Lagonda Vision Concept. Samochód ten zapowiada powrót na rynek należącej do Aston Martina marki Lagonda.
Lagonda Vision Concept
Lagonda to przedwojenny brytyjski producent samochodów luksusowych. Firma powstała w 1909 roku, a zaraz po drugiej wojnie światowej, w 1947 roku, Lagonda została przejęta przez Aston Martina, który... zdawał się nie mieć pomysłu na wykorzystanie tej marki.
Powstawały głównie prototypy, a w największej serii (kilkuset egzemplarzy) wyprodukowano zaprezentowanego w 1976 roku wielkiego sedana o nazwie Aston Martin Lagonda. Ponadto, po długiej przerwie, w 2015 roku, pojawił się kolejny luksusowy sedan o nazwie Lagonda Taraf. Jego produkcja miała być ograniczona do 150-200 egzemplarzy, ale nie wiadomo czy udało się wyprodukować nawet tyle.
Lagonda Vision Concept
Ostatecznie Aston Martin ogłosił, że Lagonda wróci jako samodzielna marka, pod którą będą sprzedawane drogie i luksusowe samochody bezemisyjne (a więc elektryczne). Uruchomienie produkcji pierwszego modelu Lagondy przewidziane jest na 2021 rok.
Zapowiedzią powrotu marki jest pokazana w Genewie Lagonda Vision Concept. Samochód zdradza stylistyczny kierunek, w którym będą podążać modele produkcyjne.
Lagonda Vision Concept
Angielscy inżynierowi podkreślają, że napęd elektryczny zajmuje znacznie mniej miejsca niż spalinowy - silniki umieszczone przy kołach zapewniają napęd 4x4, a miejsca nie zajmują skrzynia biegów, silnik spalinowy z układem chłodzenia i oczyszczania spalin, czy układ przeniesienia napędu. Dzięki temu Lagondę można było projektować od środka na zewnątrz. Najpierw stworzono luksusową kabinę mieszczącą cztery osoby, a następnie obudowaną nadwoziem o zaskakująco niewielkich rozmiarach.
Lagonda Vision Concept
Samochód nie ma maski, bo nie ma komory silnikowej, dlatego styliści mogli skoncentrować się na dopracowaniu aerodynamicznym. Baterie, dzięki którym zasięg ma wynosić do 650 km, umieszczono w podłodze samochodu, dzięki czemu nie zajmują one miejsca. Sztywna konstrukcja przestrzeni akumulatorów zapewnia równość odpowiednią sztywność całego nadwozia, dzięki czemu można było zrezygnować ze słupka B - drzwi przednie otwierają się tradycyjnie, a tylne w przeciwnym kierunku, co daje doskonały dostęp do wnętrza.
Lagonda Vision Concept
To ważne, bo w kabinie znajdziemy cztery fotele, które można obracać ku sobie. To przydatne rozwiązanie, bowiem Lagonda może poruszać się w trybie autonomicznym na poziomie czwartym (a więc całkowicie samodzielnie w normalnym ruchu). W aucie nie zrezygnowano z kierownicy (można ją jednak całkowicie schować lub... przesuwać na lewą lub prawą stronę, bo nie jest połączona fizycznie z kołami), natomiast nie ma żadnych przycisków, wszystkimi funkcjami sterujemy za pośrednictwem dotykowego ekranu.
Póki co producent nie zdradza żadnych danych technicznych pierwszego modelu Lagondy. Nie znamy mocy, osiągów czy zasięgu.