200-konne Renault Clio za 25 tys. euro

Na salonie paryskim we wrześniu ubiegłego roku Renault zaprezentowało Clio w najmocniejszej wersji RS. Francuzi długo kazali czekać na rynkowy debiut tego modelu. Najmocniejsze Clio powoli wchodzi do salonów, na początek francuskich, gdzie będzie kosztowało 25 tys. euro.

Nowy model, którego pełna nazwa brzmi Renault Clio RS 200 EDC napędzane jest benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 l, który dzięki doładowaniu dysponuje mocą 200 KM i momentem 240 Nm. Co ciekawe, moc jest tylko o 3 KM większa niż w poprzedniej generacji Clio RS, które napędzane było wysokoobrotową jednostką wolnossącą. Różnica jest jednak zasadnicza - w nowym modelu maksymalna moc jest osiągana już przy 6000 obr/min, podczas gdy w samochodach poprzedniej generacji - dopiero przy 7200 obr/min.

To też miało swój urok, ale normy emisji spalin są nieubłagane, a zmieścić się w nich (przynajmniej w cyklu pomiarowym) mogą tylko jednostki doładowane, w których podczas pomiaru nie korzysta się z wysokich obrotów (turbina właściwie nie pracuje, powietrza jest mało, więc i paliwo jest dawkowane oszczędnie).

Ponadto, dzięki zamontowaniu turbosprężarki znacznie, bo o 32 Nm wzrósł również moment obrotowy. Co więcej, maksymalna wartość 200 Nm dostępna jest już przy 1800 obr/min, podczas gdy silnik wolnossący wymagał wkręcenia na 5400 obr/min, gdzie oferował 168 Nm..Różnicy podczas jazdy nie da się nie zauważyć...

Napęd przekazywany jest na koła przednie za pośrednictwem sześciostopniowej, zautomatyzowanej przekładni dwusprzęgłowej, która umożliwia ręczną, sekwencyjną zmianę przełożeń za pomocą lewarka i łopatek przy kierownicy. Skrzynia nosi nazwę Efficient Dual Clutch (EDC), co sugeruje, że jej głównym zadaniem jest obniżanie zużycia paliwa, a nie polepszanie osiągów. W sportowym samochodzie, jakim jest Clio RS, zakrawa to na lekką paranoję, tym bardziej, że przekładnia posiada tryb Race, w którym zmiana biegu zajmuje ok. 150 milisekund. Dla porządku odnotujmy, że w cyklu pomiarowym Clio RS udało się uzyskać zużycie paliwa na poziomie 6,3 l/100 km.

Wybór trybu pracy przekładni (dostępne są jeszcze Normal i Sport) odbywa się za pomocą przycisku RS Drive. Jednocześnie zmienia on reakcję silnika na gaz, siłę wspomaganie kierownicy oraz sposób działania systemu ESP.

Klienci kupujący Clio RS będą mogli wybierać pomiędzy standardowym zawieszeniem sportowym oraz bardziej ekstremalnym o nazwie Cup. Wchodzi ono w zestaw pakietu o tej samej nazwie, obejmującego również czerwone zaciski hamulcowe i 18-calowe czarne felgi (standardowo są 17-calowe). Za hamowanie odpowiadają tarcze o średnicy 32 cm z przodu (o 8 mm większe niż w poprzednim modelu).

We wnętrzu znajdziemy oczywiście sportową kierownicę i fotele oraz aluminiowe pedały. Opcjonalne wyposażenie obejmuje m.in. układ Launch Control i system telemetrii, który pozwala w rzeczywistym czasie śledzić takie parametry, jak np przeciążenia działające na pojazd czy temperatura oleju w przekładni. Auto wyposażono również w aplikację pozwalającą imitować dźwięk sinika siedmiu pojazdów, których ścieżki dźwiękowe zapisano w pokładowej bazie danych. Wśród nich znalazły się m.in Alpine A110, R8 Gordini i Nissan GT-R. System emituje dźwięk ze specjalnych głośników w kabinie, komputer uwzględnia m.in położenie pedału gazu i prędkość samochodu.

Zmiany stylistycznie w stosunku do "cywilnych" wersji Clio obejmują m.in. oba zderzaki (z przodu poprawiono chłodzenie i przepływ powietrza, z tyłu zamontowano dyfuzor), nakładki na progi oraz spojler nad tylną szybą.

Nowe Renault Clio RS 200 EDC wejdzie do sprzedaży we Francji w połowie marca. Następnie samochód będzie sukcesywnie wprowadzany na rynki kolejnych krajów.