Volvo XC70 I 2.0 D3 163 KM
XC70 I Volvo XC70 to uterenowiona wersja V70. Druga generacja V70 zadebiutowała w 1999 roku, ale samochód na dobre zadomowił się w salonach rok później (uterenowiona wersja I generacji V70 nosiła nazwę V70 Cross Country lub V70 XC). Wprowadzając ten model Szwedzi postąpili niezwykle odważnie. Kanciaste kształty poprzedników wyraźnie zaokrąglono, puryści zarzucali stylistom zbytnią rozwiązłość. Trzeba jednak zauważyć, że zachowano kilka charakterystycznych dla marki detali, jak chociażby charakterystyczne przetłoczenie biegnące wzdłuż linii bocznej, potęgujące wrażenie masywności auta.
Samochód zbudowano w oparciu o płytę podłogową o oznaczoną symbolem P2, którą wykorzystano już wcześniej do budowy flagowej limuzyny marki - modelu S80. Dzięki temu kabina V70 i XC70 jest niezwykle przestronna (rozstaw osi 2760 mm) a zawieszenie oferuje nie tylko bardzo dobry komfort jazdy, ale i pewne prowadzenie.
Jak przystał na Volvo, auto bardzo dokładnie przekalkulowano pod względem zabezpieczenia pasażerów przed skutkami wypadków. V70 otrzymał maksymalny wynik pięciu gwiazdek w testach zderzeniowych Euro NCAP.
Samochód cieszy się również opinią niezawodnego (o ile nie natrafimy na "okazyjny", zajeżdżony egzemplarz), chociaż pierwsze roczniki trapiło kilka charakterystycznych usterek. Do 2003 roku wielu użytkowników zgłaszało problemy ze szwankującą, elektroniczną przepustnicą, spore problemy sprawiały też automatyczne skrzynie biegów. Ten ostatni element (przekładnie Aisin-Warner) jest nie tylko nietrwały, ale również kłopotliwy i drogi w serwisowaniu. Pamiętać należy np. o regularnej wymianie oleju (co 60-80 tys. km), co przeprowadzać trzeba w warsztatach znających ten typ przekładni. Inaczej wymiana może skończyć się uszkodzeniem skrzyni, a koszty naprawy są niebagatelne!
Z tego względu lepszym wyborem byłaby skrzynia manualna. Problem jest taki, że samochody z tym typem przekładni praktycznie na rynku wtórnym nie występują.
Za piętę achillesową samochodu uważana jest też elektronika. Komputer pokładowy potrafi zgłosić usterkę, która nie miała miejsca, z pechowymi egzemplarzami nie radzą sobie nawet autoryzowane serwisy. Podobnie, jak w przypadku większości samochodów, na polskich drogach najczęściej psuje się zawieszenie. Trudów codziennej eksploatacji nie wytrzymują głównie łączniki stabilizatorów, drążki kierownicze i przednie wahacze. Dość szybko zużywają się również tylne łożyska.
XC70 w stosunku wyróżnia się napędem na cztery koła typu Haldex (napęd tylnej osi jest załączany automatycznie w razie potrzeby) i zwiększonym do 20 cm prześwitem. Wyposażono je również w zestaw plastikowych nakładek mających chronić zderzaki przed zarysowaniem w terenie.
W przypadku XC70 uważać trzeba jednak na przekładnie kątową (jej awaria nie unieruchamia samochodu, ale odłącza tylny napęd) oraz tylny most, które nie zawsze wytrzymują trudy użytkowania poza utwardzonymi drogami (tę pierwszą popsuć może nawet nieprawidłowy dobór ogumienia). Droższe będzie też serwisowanie zmodyfikowanego zawieszenia.
Volvo XC70 napędzane było wyłącznie rzędowymi, pięciocylindrowymi silnikami z doładowaniem o pojemności 2.4 lub 2.5 l. Silnik o pojemności 2435 ccm, który montowany był w początkowym okresie, to sprawdzona i niezawodna konstrukcja występująca (w wersjach z doładowaniem i bez) jeszcze w modelu 850. Następnie jednostka ta została zastąpiona przez silnik o pojemności 2.5 l i symbolicznie większej mocy. Zużycie paliwa w obu przypadkach niskie nie będzie. Z tego względu dość powszechnie dokonuje się przeróbek na gaz, co w przypadku jednostki z turbo może być kontrowersyjne. Z tego względu lepiej poszukać aut bez gazu i ewentualnie dopiero zainwestować w dobrą instalację.
W XC70 stosowano również silnik wysokoprężny o pojemności 2.5. W odróżnieniu od V70 I generacji nie jest to już sprawdzona i ceniona jednostka produkcji Volkswagena, ale konstrukcja własna Volvo. Generalnie silnik, o ile nie ma już przejechanego np. pół miliona km, jest stosunkowo bezawaryjny. Jednostki zajeżdżona okażą się jednak skarbonkami...
Rozrząd wszystkich jednostek oparty jest na pasku i wymaga wymiany co 100 tys. km. Koszt to około 1500 zł.
Wyposażenie Volvo XC70 było bardzo bogate we wszystkich wersjach. Materiały użyte we wnętrzu są dobrej jakości i dobrze znoszą upływ lat, przez co wykrycie cofniętego licznika może nie być łatwe. Lepiej unikać samochodów w wersji amerykańskiej, które nieco różnią się konstrukcyjnie, co również znacznie słabiej wyposażone.
Najlepszym wyborem będzie albo diesel z udokumentowanym przebiegiem nie większym niż 250 tys. km albo samochód z silnikiem benzynowym. Idealnie byłoby, gdyby napęd był przekazywany za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów...
XC70 IIDruga generacja Volvo XC70 zadebiutowała w 2007 roku równoległe z V70 III generacji. W stosunku do poprzednika model ten jest nieco wyżej pozycjonowany. Zbudowano go na nowej płycie podłogowej Forda, a wiele elementów jest wspólnych z S80.
Druga generacja XC70 (trzecia V70) znacznie urosła (długość o 11 cm, szerokość o 6 cm), stąd przyjmuje się, że jest to wersja kombi modelu S80, a nie jak to było wcześniej - S60.
W Volvo XC70 II generacji zastosowano podobny tył napędu, jak wcześniej - tylna oś jest załączona w razie wystąpienia poślizgu kół przedniej osi. Po raz pierwszy pojawiła się również wersja... przednionapędowa. Większego sensu ona nie ma, ale może pochwalić się niższym zużyciem paliwa.
Najgorszymi doradcami przy zakupie samochodu używanego są emocje. Dlatego właśnie w opisach modeli kładziemy nacisk na te informacje, które mogą przydać się w podjęciu ostatecznej decyzji oraz przy oględzinach auta. Staramy się ująć w opisie najczęściej występujące usterki danego modelu, a także podpowiedzieć, na jakie „przygody” powinniśmy być przygotowani po zakupie. Oczywiście nie każdy musi zgadzać się z naszymi opiniami, jednak mają one swoje podstawy we wnikliwych analizach rynku. Pamiętajcie, że nasz opis w żadnym wypadku nie ma na celu bezkrytycznego wychwalania danego modelu. To raczej surowa, chłodna ocena konkretnego auta, zachęcająca do równie pesymistycznej kalkulacji kosztów. Zawsze trzeba mieć bowiem na uwadze to, że cena zakupu używanego pojazdu jest dopiero początkiem wydatków.
Ostatnia zmiana: 2011-12-23