Bentley Bentayga Speed. Tak nazywa się najnowsza propozycja brytyjskiej marki na salon motoryzacyjny w Genewie. Wiele wskazuje na to, że auto – przynajmniej przez chwilę – dzierżyć będzie tytuł najszybszego suva w historii motoryzacji!

Bentley Bentayga Speed
Z zewnątrz wersja Speed niewiele różni się do standardowej Bentaygi z silnikiem W12. Inne są m.in. 22-calowe,10-ramienne obręcze kół (lista opcji obejmuje m.in. elementy cierne układu hamulcowego ze spieków ceramicznych) i ciemne wykończenie reflektorów. Na czarno pomalowano wlot powietrza na masce.

Bentley Bentayga Speed
Pod nią pracuje skrzętnie upakowane W12 z wspomagane dwiema turbosprężarkami. Inna mapa wtrysku i przekonstruowany układ wydechowy poskutkował zwiększeniem mocy. Zamiast 301 KM jak w standardowej odmianie, Bentley Bentayga Speed rozwija 307 KM i może pochwalić się maksymalnym momentem obrotowym 900 Nm.

Bentley Bentayga Speed
Dodatkowy zastrzyk mocy poskutkował nieznaczną poprawą osiągów. Standardowa Bentley Bentayga W12 osiąga setkę w 4,1 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 301 km/h. Odmiana z przydomkiem Speed może się pochwalić sprintem do 100 km/h w 3,9 i prędkością maksymalną 306 km/h! Oznacza to, że – przynajmniej na ten moment – jest to najszybszy ”produkcyjny” suv w historii.
Bentayga Speed nie jest jednak najmocniejszym tego rodzaju pojazdem w ofercie. Ten tytuł dzierży obecnie – spokrewnione z nim konstrukcyjnie – Lamborghini Urus. Włoski suv, chociaż napędzany jest mniejszym silnikiem V8 o pojemności 4,0 l (twin turbo) generuje moc aż 641 KM.
Bentley nie podał cen modelu Bentayga Speed. Wiadomo jedynie, że auto pojawi się w ofercie w najbliższych miesiącach.