chceauto.pl
x
Auta z Anglii będą w Polsce legalne!

Auta z Anglii będą w Polsce legalne!

Porady i rynek
Redakcja ChceAuto.pl 2012-08-21 Opinie
W Ministerstwie Transportu trwają prace nad przepisami, które mają umożliwić rejestrowanie w Polsce tzw. "anglików", czyli samochodów z kierownicą po prawej stronie.

Obecnie, zgodnie z obowiązującym prawem, po Polsce mogą poruszać się samochody z kierownicą po prawej stronie, ale zarejestrowane w krajach, w których obowiązuje ruch lewostronny. Wyjątkiem są pojazdy specjalne, czyli wykonujące prace na drogach i w ich otoczeniu (siedzący po prawej stronie kierowca-operator ma lepszy widok np. na krawężnik czy pobocze). Nie ma obecnie możliwości zarejestrowania samochodu osobowego z kierownicą po prawej stronie.

Już wkrótce ma się to jednak zmienić. Obecne przepisy nie są bowiem zgodne z unijnyni przepisamu o swobodnym przepływie towarów. Polska próbowała się bronić argumentując ten stan rzeczy względami bezpieczeństwa, jednak strategia ta właściwie oznaczała wyłącznie grę na czas. Samochody z kierownicą po prawej stronie można bowiem rejestrować w zdecydowanej większości krajów należących do UE. Polsce nie pozostało więc nic innego, jak dostosować własne przepisy do prawodawstwa unijnego, w tym wypadku - przepisów o swobodnym przepływie towarów.

Nowe przepisy mają umożliwić rejestrowanie w Polsce samochodów z kierownicą po prawej stronie, pod warunkiem dostosowania ich reflektorów oraz lusterek do ruchu prawostronnego, co będzie trzeba wykazać podczas badania technicznego przed rejestracją. Tak czy inaczej, koszt dostosowania samochodu do nowych przepisów nie będzie duży, szczególnie w porównaniu z tzw. przekładką, czyli przełożeniem kierownicy na lewą stronę.

Jak wspomnieliśmy, samochody z Anglii można rejestrować w większości państw europejskich. Tyle tylko, że tam z nich nie ma z tym żadnego problemu, bo nikt ich... nie rejestruje. Kierowcy zdają sobie sprawę z niedogodności płynących z użytkowania samochodu z kierownicą po "złej" stronie i nikomu pomysł zakupu takiego auta nie przychodzi do głowy.

Z Polską będzie jednak inaczej. Polacy są biedni i kupują samochody za kilkanaście tysięcy złotych. W większości są to auta po przejściach, z cofanymi licznikami, przywiezione z Niemiec. Dlatego wizja zakupu komfortowego, dużego, względnie młodego samochodu, który będzie kosztował o połowę mniej niż obecnie, wielu wydaje się atrakcyjna. A że kierownica po prawej? Damy radę.

Obowiązujące w Anglii przepisy mają nakłaniać Anglików do kupowania nowych samochodów. Stąd, z wiekiem auta drastycznie rosną stawki podatku, jaki musi zapłacić jego kierowca. Użytkowanie starego auta, szczególnie z dużym silnikiem staje się więc nieopłacalne, lepiej kupić już nowy pojazd, co oznacza wydatek tylko jednorazowy, a nie coroczny. W efekcie kilkuletnie auta kosztują mniej więcej o połowę mniej niż takie same samochody zarejestowane np. w Niemczech.

Przykłady? Ford Mondeo obecnej generacji z 2008 roku, z silnikiem Diesla kosztuje od 3500 do 4000 funtów, czyli około 18-21 tys. zł... Ten sam model, ale poprzedniej generacji, z 2005 kosztuje już około tysiąca funtów, czyli 5 tys. zł! 7-letnie auto, które w Polsce wyceniane jest przeciętnie na 15-20 tys. zł! Robi wrażenie, prawda?

Zalegalizowanie w Polsce samochodów z Anglii może więc oznaczać niemałą rewolucję. Biorąc pod uwagę przedsiębiorczość Polaków oraz sporą liczbę naszych rodaków zamieszkujących w Wielkiej Brytanii, można się spodziewać szybkiego napływu samochodów z kierownicą po prawej stronie do Polski. Będzie dobrze, jeśli doprowadzi to do spadku cen "zwykłych" aut. Nie można zapominać o bezpieczeństwie, wyprzedzanie samochodami z Anglii w Polsce naprawdę nie jest łatwe, tym bardziej, że ciągle dominują u nas drogi jednopasmowe. Z drugiej strony, na pewno lepiej jeździć samochodem 7-letnim niż 15-letnim... Nowsza konstrukcja nie tylko jest bardziej niezawodna w codziennym użytkowaniu, ale oferuje również znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa, zarówno biernego, jak i czynnego.

Czy więc legalizacja samochodów z kierownicą po prawej stronie to dobra decyzja? Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie nie ma, a zwolenników tej tezy jest tyle samo, co jej przeciwników. Jedno jest pewne, już za kilka miesięcy na rynku samochodów używanych możemy spodziewać się prawdziwej rewolucji...

Opinie i komentarze na temat artykułu

Radek
23 sierpnia 2012
Mieszkam 9 lat "na Wyspach", kilkakrotnie byłem w Polsce swoimi samochodami - z kierownicą po prawej stronie. Poza pewnymi niedogodnościami podczas np. wyprzedzania na wąskich a zatłoczonych drogach nie zauważyłem żadnych szczególnych niewygód czy sytuacji wpływających na bezpieczeństwo na drodze. Moja technika jazdy - wyrobiona w Europie kntynentalnej z kierownicą po "właściwej" - lewej - stronie, pozwala bezpiecznie jeździć zarówno "anglikiem" w ruchu prawostronnym, jak i "europejczykiem" w Irlandii czy Wielkiej Brytanii - mam też takie doświadczenia i to również samochodem ciężarowym. Najważniejsze to nie "siedzieć" na zderzaku poprzednika i planować wyprzedzanie z - par exellence...;)- wyprzedzeniem... A te zasady obowiązują nie zależnie od strony drogi po której się poruszamy czy po której stronie mamy kierownicę - w dowolnej konfiguracji! Prawdziwym wyzwaniem może stać się dla kierowcy "kontynentalnego" poruszanie się w ruchu lewostronnym oraz analogicznie kierowcy "z Wysp" w prawostronnym. Jednak, z własnego doświadczenia wiem, że uczucie niepewności mija po kilkunastu, góra kilkudziesięciu minutach! Wystarczy na początek uważać, żeby kierownica była przy osi jezdni - na Wyspach po prawej, w Europie po lewej. To proste i bardzo pomaga na początku. Oraz obserwowac innych, ucząc się jak sie poruszać w nowym środowisku... Trzeba tylko uważać na skrzyżowaniach - nie wjechac "pod prąd" - szczególnie na rondach - w ruchu lewostronnym jeżdzi sie zgodnie z ruchem wskazówek zegara, inaczej niż "u nas". Są oczywiście przypadki beznadziejne - ale to czynnik ludzki, bez związku z tym jakim autem sie poruszają...;P
Marcin
9 października 2012
Zgadzam się że wszystko zależy od kierowcy. Niektórzy mimo kierownicy po europejskiej stronie nie potrafią jeździć po polskich drogach. Ci to podnoszą największy krzyk, trąbią na innych, wyprzedzają na trzeciego. A wystarczy odrobina cierpliwości. Jeżdżę akurat anglikiem po Polsce z racji braku tego modelu na rynku europejskim (Nissan Largo) i chciałbym go zarejestrować, jednak do tej pory nie było to możliwe. A co do lusterek i świateł to ja mam lusterka wielkie jak od szafy więc widzę wszystko jak trzeba, a na światła wystarczą naklejki. I nikt nie wmówi mi oślepiania jadących z naprzeciwka. Często widzę jak ci jadący naprzeciw mają jedno światło skierowane w niebo. A przecież jeżdżą legalnymi i zarejestrowanymi w Polsce pojazdami (niektórzy szrotem i się nie da już ustawić świateł). Czekam na zmianę przepisów. Może wtedy będzie lepiej.

Zobacz także

Rewolucja! Można już rejestrować angliki!

Rewolucja! Można już rejestrować angliki! 2015-06-01

Piątek, 29. maja, to przełomowa data dla polskiego rynku pojazdów używanych. Z tym dniem weszło w życie rozporządzenie Ministra Infrastruktury dopuszczające do rejestracji na terenie naszego kraju tzw. „anglików”, czyli aut z kierownicą po prawej...

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS