chceauto.pl
x

Volvo C30 2.4 D5 2008

Dostępne samochody

Volvo C30

Volvo C30 2.4 D5 180 KM

2008, hatchback 3dr
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 23 000,00 zł
DostępnośćOd czasu do czasu można trafić na ogłoszenia
Volvo C30

Volvo C30 2.4 D5 180 KM

2008, hatchback 3dr
napęd: przedni
skrzynia: automat
cena: 24 000,00 zł
DostępnośćOd czasu do czasu można trafić na ogłoszenia

Kilka słów o modelu

Volvo C30 z założenia miało być konkurencją dla Audi A3 i BMW serii 1.

Niestety – stylistycznie nawiązania do usportowionego poprzednika z lat osiemdziesiątych – Volvo 480 – wymusiły zastosowanie trzydrzwiowego nadwozia z charakterystyczną tylną klapą. Szkoda, bo pięciodrzwiowy hatchback zbudowany w oparciu o drugą generację S40/V50 mogłby sporo „zamieszać” na zdominowanym przez niemieckich rywali rynku kompaktów segmentu premium. Na szczęście, lista wad Volvo C30 w zasadzie na tym się kończy. Samochód oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa, całkiem niezłe właściwości jezdne i – co najważniejsze – bez mrugnięcia okiem uznać go można za trwały.

Model trafił na rynek w 2006 roku i przetrwał w ofercie sześć lat w. W 2009 roku auto przeszło gruntowny lifting (nowy pas przedni), który jednak niekoniecznie przypadł do gustu fanom modelu.

Bazą do stworzenia auta było Volvo V50 – techniczny brat bliźniak II generacji Forda Focusa. Pokrewieństwo z kompaktowym Fordem zaowocowało świetnymi właściwościami jezdnymi. Nawet z ciężkim, wysokoprężnym 2,4 l D5 samochód prowadzi się zaskakująco zwinnie.

Słabsze jednostki benzynowe o czterech cylindrach: 1,6 l, 1,8 l i 2,0 l w prostej linii pochodzą z Focusa. Są dość trwałe i dynamiczne, ale – zwłaszcza najmniejszy – potrafi zaskoczyć wyciekami paliwa z okolic listwy wtryskowej. Co jakiś czas warto kontrolować ten element – w przypadku splotu nieszczęśliwych okoliczności awaria może skończyć się pożarem. Osobom, które nie przykładają zbyt wielkiej wagi do zużycia paliwa polecamy większe – pięciocylindrowe – jednostki konstrukcji Volvo. Zwłaszcza motor 2,4 l zyskał sobie miano „pancernego”. Za wyjątkiem awarii przepustnicy można liczyć na bezproblemową eksploatację. Niektóre egzemplarze – nawet zasilane LPG – potrafią pokonać bez remontu przebiegi rzędu pół miliona kilometrów. Warto dodać, że Szwedzi od lat przychylnym okiem patrzą na alternatywne sposoby zasilania, więc benzynowe pięciocylindrowce nadspodziewanie dobrze współpracują z instalacjami gazowymi. W przypadku C30 problemem może być jednak umiejscowienie zbiornika LPG. Bagażnik nie ma nawet 250 l pojemności.

Podobnie, jak w przypadku silników benzynowych – czterocylindrowe, wysokoprężne, odmiany 1,6 i 2,0 l to motory pozyskane od podwykonawców. Pięciocylindrowce (D2, D3, D4 i D5) to konstrukcje własne Volvo. Wśród słabszych jednostek szczególnie warty polecenia jest silnik o pojemności 2,0 l. W rzeczywistości to – znany m.in. z Citroena C5 i Peugeota 407 - 2,0 l HDI, który cieszy się opinią stosunkowo trwałego i taniego w eksploatacji. Również słabszy motor – 1 ,6 l - to konstrukcja koncernu PSA. W Volvo C30 NIE ZNAJDZIEMY waryjnego, fordowskiego 2,0 l TDCI, którego usterki doprowadziły na skraj załamania nerwowego niejednego właściciela Mondeo MK3.

Osoby ceniące sobie spokój powinny zainteresować się zwłaszcza volvowskim 2,4 l D5, który – bez przesady – uznać można za jeden z najlepszych wysokoprężnych silników końcówki ubiegłego wieku. Silnik oferuje świetne osiągi, niewielkie spalanie (w trasie około 5,5 l) i – przy odrobinie opieki, prawie w ogóle się nie psuje. Pilnować należy jedynie stanu napędu paska klinowego (sam pasek, napinacze i koła) – jego usterka potrafi uszkodzić rozrząd. Poza tym, prawidłowo eksploatowany D5, bez większych problemów pokona 500-700 tys. km! Jest to jednak stosunkowo ciężki silnik co potęguje problemy z przednim, wielowahaczowym zawieszeniem i obniża nieco precyzję prowadzenia (podsterowność).

Przed zakupem C30 trzeba zdawać sobie sprawę, że niechlubnym wyjątkiem na całościowym obrazie modelu – podobnie, jak w przypadku innych modeli Volvo z tego okresu – są automatyczne skrzynie biegów. Po przebiegu 170-200 tys. km większość z nich doprasza się o remont, co pochłonąć może około 5 tys. zł. Z tego względu lepiej zdecydować się na trwałe przekładnie ręczne.

Mocel C30 pochwalić trzeba jednak za wysoką trwałość ogólną – auta z reguły nie mają problemów z elektryka czy elementami wyposażenia. W standardzie oferowane było m.in. 6 poduszek powietrznych (w tym przednie kurtynowe), ABS, ESP (system stabilizacji toru jazdy), WHIPS (zagłówki chroniące przed uderzeniami w tył auta), SIPS (system ochrony przed uderzeniami z boku) oraz system wspomagania nagłego hamowania. Każde C30 miało też na pokładzie automatyczną klimatyzację.

Warto podkreślić, że – mimo lat i przebiegu – elementy wyposażenia zazwyczaj działają bez zarzutu (podnośniki szyb, centralny zamek itd.). Auto ma też w pełni ocynkowaną karoserię więc bezwypadkowe egzemplarze nie mają problemów z rdzą. Na listę drobnych usterek wpisać można co najwyżej szybko zużywające się stacyjki (przypadłość marki), awaryjną konsolę środkową (zawiesza się i nie reaguje na przyciski - przypadłość dobrze znana wyspecjalizowanym serwisom) czy defekty klimatyzacji (rozszczelniające się skraplacze i chłodniczki) i systemu wentylacji (silniczki odpowiadające za zamykanie kanałów powietrznych).

NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS