Mercedes przygotowuje się do wprowadzenia na rynek modelu GLB drugiej generacji. Samochód będzie kompaktowym SUV-em, dość blisko spokrewnionym z zaprezentowanym w połowie 2025 roku nowym Mercedesem CLA.
- Mercedes GLB. Ostatnie testy
- Mercedes GLB. Nadwozie
- Mercedes GLB. Wnętrze
- Mercedes GLB. Napęd
Mercedes GLB. Ostatnie testy
Mercedes przebudowuje gamę modeli kompaktowych. Pierwszym modelem nowej generacji było CLA, które zastąpiło nie tylko poprzedni model o tej nazwie, ale również klasę A. Kolejna nowość to SUV o nazwie GLB. Niemiecki producent ujawnił pierwsze zdjęcia tego pojazdu. Widać na nich oszroniony samochód podczas testów, ale pokazano również wnętrze.
Obecnie samochody przechodzą testy temperaturowe w specjalnych tunelach. W tunelu zimnym można generować temperaturę od -40 do +40 stopni Celsjusza, armatki śnieżne produkują śnieg, dodatkowo można wygenerować wiatr o prędkości 200 km/h.

Mercedes GLB
Z kolei w tunelu ciepłym zakres temperatur waha się od -10 do +60 stopni, a specjalne lampy generują widmo promieniowania odpowiadające słonecznemu. Ponadto można rozgrzać podłoże do temperatury nawet +70 stopni, co symuluje rozgrzany asfalt.
Samochody znajdują się na rolkach, które mogą symulować jazdę z prędkością 265 km/h.
Mercedes GLB. Nadwozie
A co już wiemy o nowym GLB? Na zdjęciach samochód jest mocno oszroniony, ale widać, że rewolucji stylistycznej spodziewać się raczej nie możemy.
Samochód nadal będzie klasycznym, pięciodrzwiowym SUV-em, dostrzec można typową dla Mercedesa dużą osłonę chłodnicy. Samochód będzie oferowany jako pięciomiejscowy lub opcjonalnie, siedmiomiejscowy, z dwoma dodatkowymi fotelami w bagażniku, które można złożyć uzyskując płaską powierzchnię.

Mercedes GLB
Mercedes GLB. Wnętrze
Mercedes pokazał za to wnętrze nowego GLB. Okazuje się, że jest ono identyczne, jak w nowym Mercedesie CLA. Dominują w nim ekrany, które mogą być aż trzy i umieszczone one są obok siebie i przykryte jedną taflą szkła. Dzięki czemu mogą sprawiać wrażenie, że jest to jeden potężny ekran, rozpościerający się na całą szerokość samochodu, Mercedes nazywa to rozwiązanie MBUX Superscreen.

Mercedes GLB
Realnie mamy jednak do czynienia z trzema ekranami. Ten przed kierowcą ma 10,25 cala, natomiast dotykowe ekrany systemu infotainment i dodatkowy, opcjonalny przed pasażerem mają po 14 cali. Niestety, również klimatyzacją sterują się za pomocą ekranu dotykowego.
Wnętrze ma być bardziej obszerne niż do tej pory. Wzdłużna regulacja drugiego rzędu siedzeń jest opcjonalnie dostępna w wersji pięciomiejscowej i seryjna w odmianie siedmiomiejscowej. W porównaniu z poprzednikiem ma być zauważalnie więcej miejsca nad głowami w pierwszych dwóch rzędach siedzeń. To zasługą zarówno przebiegu linii dachu, jak i standardowego dachu panoramicznego.

Mercedes GLB
Sam dach pokryty jest powłoką zapobiegającą nagrzewaniu kabiny latem i utrzymującą ciepło we wnętrzu zimą. Opcjonalnie dach oferuje zmianę przezroczystości, a także może być podświetlany grafiką rozgwieżdżonego nieba.

Mercedes GLB
Mercedes GLB. Napęd
Mercedes nie zdradził jeszcze, jakie silniki otrzyma nowy GLB, zapewne będą to jednak te same jednostki, które znajdziemy w CLA. Precyzyjnie rzecz ujmując chodzi o nowy, zelektryfikowany 4-cylindrowy silnik rzędowy 1.5. Wyposażona w technologię mikrohybrydową jednostka pracuje w cyklu Millera. Wspomagająca jednostka elektryczna i jej podzespoły są wbudowane w nową 8-biegową przekładnię dwusprzęgłową 8F-eDCT. Silnik elektryczny współpracuje z akumulatorem litowo-jonowym o pojemności 1,3 kWh.

Mercedes GLB
Silnik ma trzy warianty mocy: 136, 163 i 190 KM.
Dodatkowo GLB będzie oferowany w elektrycznej wersji o nazwie GLB EQ (nazwa ta zastępuje EQB). Spodziewać możemy się dwóch wersji akumulatorów (58 i 85 kWh) oraz dwóch wersji silnikowych (272 KM i 354 KM).
Mercedes GLB nowej generacji oficjalnie zostanie zaprezentowany 8 grudnia.