chceauto.pl
x

Mazda 6 2.0 Skyactiv-G 2013

Oceny użytkowników4.0000/5. Głosy: 26
Ocena: 4/5
Głosy: 26.

Dostępne samochody

Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 145 KM

2013, sedan
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 38 000,00 zł
DostępnośćWybór ogłoszeń jest przeciętny, ale można znaleźć dobrą ofertęOceny3.75/5. Głosy: 8
Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 165 KM

2013, sedan
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 44 000,00 zł
DostępnośćWybór ogłoszeń jest przeciętny, ale można znaleźć dobrą ofertęOceny4.40/5. Głosy: 5
Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 165 KM

2013, sedan
napęd: przedni
skrzynia: automat
cena: 46 000,00 zł
DostępnośćOferta jest szeroka, jest w czym wybieraćOceny5.00/5. Głosy: 1
Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 145 KM

2013, kombi
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 38 000,00 zł
DostępnośćOd czasu do czasu można trafić na ogłoszenia
Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 165 KM

2013, kombi
napęd: przedni
skrzynia: ręczna
cena: 44 000,00 zł
DostępnośćWybór ogłoszeń jest przeciętny, ale można znaleźć dobrą ofertęOceny3.92/5. Głosy: 12
Mazda 6

Mazda 6 III 2.0 Skyactiv-G 165 KM

2013, kombi
napęd: przedni
skrzynia: automat
cena: 46 000,00 zł
DostępnośćOd czasu do czasu można trafić na ogłoszenia

Kilka słów o modelu

II (2008-2013)

Mazda 6 II generacji debiutowała w 2008 roku, 2 lata później poddano ją liftingowi. Produkcja została zakończona w roku 2013 po premierze Mazdy 6 III.

Mazda 6 generacji GH nie należy do najbardziej bezawaryjnych pojazdów na rynku, a wiele problemów pokrywa się z tymi, które trapiły samochody I generacji. Szokować może to, że japońscy inżynierowie wciąż nie do końca poradzili sobie z zabezpieczeniem samochodów przed korozją. Mazdy 626 I też miały ten problem - rdza pojawiała się na dolnych krawędziach błotników i dolnych rantach drzwi. W drugiej generacji problem pozostał - chociaż na mniejszą skalę. Wciąż jednak korozja może się pojawić dokładnie w tych samych miejscach. Mazda nawet poprawiała zabezpieczenie antykorozyjne drzwi w samochodach przedliftingowych w ramach akcji serwisowej. To zdecydowana wpadka...

Każdy kto chociaż wstępnie przymierzał się do zakupu Mazdy 6 II generacji wie, że słabym pomysłem był wybór silnika wysokoprężnego 2.0 CD. Jednostka ta cierpiała na wiele wad, jedną z poważniejszych było zatykanie smoka pompy oleju, co kończyło się generalnym remontem. Silnik stosowany w Mazdzie 6 III generacji to wersja rozwojowa tamtej jednostki i cierpi na ten sam problem! Powodem zatkania smoka mogą być opiłki z wycierającego się koła zębatego napędu pompy oleju. Co gorsza, tutaj nie ma dobrego rozwiązania, bowiem nawet naprawa wyprzedzająca to koszt kilku tysięcy złotych (konieczna jest wymiana wału korbowego, na którym znajduje się koło zębate).

Pojawią się również inne problemy. Silnik 2.0 standardowo posiadał filtr cząstek stałych (w poprzedniej generacji był opcjonalny), który w warunkach miejskiej eksploatacji ulega szybkiego zatkaniu. W efekcie dochodziło do wzrostu poziomu oleju (do oleju silnikowego dostaje się niespalone paliwo), co w skrajnych przypadkach kończy się zassaniem go przez jednostkę napędową. Skutki są opłakane, dochodzi do tzw. rozbiegania silnika i jego zniszczenia (silnika nie daje się zgasić, wchodzi na wysokie obroty i wypala cały olej z układu smarowania). Co gorsza, początkowo komputer zbyt późno informował o przekroczeniu dopuszczalnego poziomu oleju, co skorygowano akcją serwisową (zmodyfikowano program).

Zdecydowanie lepszym wyborem będą więc jednostki wysokoprężne o pojemności 2.2 l, w których nie ma problemu ze smarowaniem, a filtr DPF zatyka się wolniej. Zwrócić uwagę należy z kolei na rozrząd, bowiem teoretycznie bezobsługowy łańcuch ulega rozciągnięciu, co objawia się grzechotaniem dobiegającym z okolic rozrządu (również tę usterkę objęła akcja serwisowa). Decydując się na silnik 2.2 warto wybrać jedną z mocniejszych wersji, bowiem podstawowe nie gwarantują dobrych osiągów.

Większych dylematów nie powinny mieć osoby wybierające samochód z silnikiem benzynowym. W odróżnieniu od diesli, te jednostki są bezawaryjne i wyposażone w trwały łańcuch rozrządu. Odrzucając skrajne oferty (1.8 o mocy 120 KM, który jest za słaby i 2.5 o mocy 170 KM, który za dużo pali) okazuje się, że złotym środkiem jest silnik dwulitrowy. Trzeba tylko pamiętać, że jednostki napędowe Mazdy niezbyt dobrze znoszą potraktowanie gazem.

Jakie jeszcze usterki pojawiają się w Mazdzie 6 GH? Użytkownicy narzekają na parujące światła (zarówno z przodu, jak i z tyłu) oraz - zupełnie nie jak w aucie japońskim - problemy z układami elektrycznymi. Zdarzają się usterki czujników ciśnienia w oponach, problemy z radiem czy pilotem centralnego sterowania. Słowem - drobiazgi, ale denerwujące. Ponadto zdarzają się przypadki korodowania przewodów masowych, co kończy się unieruchomieniem pojazdu (auta nie da się uruchomić).

Na słowa uznania zasługuje za to zawieszenie. Samochód posiada układ wielowahaczowy z przodu i z tyłu. To gwarantuje dobre prowadzenie, ponadto konstrukcja okazuje się trwała. Wahacze wytrzymują 100 tys. km przebiegu, szybciej poddają się końcówki drążków kierowniczych oraz łączniki stabilizatora, ale to elementy znacznie tańsze. Zawieszenie samochodów sprzed liftingu zestrojone są nieco zbyt sztywno, więc nastawy nieco skorygowano.

Wnętrze Mazdy 6 GH jest obszerne, znacznie większe niż we wcześniejszej generacji. Imponować może pojemność bagażnika i to niezależnie od wersji nadwoziowej. Ergonomia jest właściwa, plastiki są twarde, ale dobrej jakości. Montaż jest poprawny, chociaż nie uniknięto jednej wpadki - zdarzają się skrzypiące fotele.

Serwisowanie Mazdy 6 GH nie należy do tanich. Ceny w ASO, zarówno robocizny, jak części zamiennych są bardzo wysokie (wahacze około tys zł sztuka!). Co gorsza, oferta zamienników wciąż jest relatywnie niewielka i często dystrybucja autoryzowana jest jedyną możliwą. Warto to wziąć pod uwagę.

Ceny używanych egzemplarzy Mazdy 6 II w stosunku do konkurencji z tych samych roczników są wysokie. Wyposażenie większości egzemplarzy jest bogate. Warto poszukać samochodów z polskiej sieci dystrybucyjnej i z udokumentowaną historią. Samochody sprowadzane często mają cofnięte liczniki, co w przypadku jednostek wysokoprężnych może oznaczać spore wydatki.

III (2013-2019)

Mazda6 III generacji zadebiutowała na salonie paryskim w 2012 roku. Samochód pojawił się w polskich salonach w pierwszej połowie 2013 roku. Z poprzednikiem łączy go jedynie nazwa. Auto zbudowano od podstaw w oparciu o zupełnie nową płytę podłogową (powiększeniu uległ m.in rozstaw osi). Niestety z oferty zniknęła praktyczna odmiana liftback. III wcielenie „szóstki” oferowane jest wyłącznie jaki sedan i kombi.

Jesienią 2014 roku na salonie w Los Angeles zadebiutowała wersja po liftingu. Z przodu pojawiła się nowa osłona chłodnicy i zderzak, zmieniono również kształt świateł, które mogą być wykonane w technologii LED. Również z tyłu pojawiły się nowe światła zespolone wykonane w tej technologii. Całość zmian zewnętrznych uzupełniają nowe felgi w rozmiarze 19 cali oraz szerszy zestaw dostępnych kolorów. Sporo nowości znajdziemy we wnętrzu Mazdy 6. Styliści przeprojektowali kształt głównej konsoli wskaźników oraz konsoli środkowej. Znacznie wzbogacono wyposażenie (nawet w podstawowych odmianach nie ma na co narzekać!). Dodano m.in. MZDConnect - system łączności, którego sercem jest umieszczony na konsoli środkowej ekran dotykowy o średnicy 7 cali, elektryczny hamulec postojowy, ogrzewanie tylnych siedzeń oraz sterowaną elektrycznie roletę przeciwsłoneczną tylnej szyby. Nowością jest również – opcjonalny - Active Driving Display, czyli wyświetlacz typu HUD. Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in. : aluminiowe obręcze kół, klimatyzację, komputer pokładowy, układ dynamicznej kontroli stabilności DSC i wspomagania ruszania na wzniesieniu.

Warto wiedzieć, że producent, przynajmniej w teorii, uporał się z problemem korozji. Gwarancja na perforację wynosi 12 lat, na korozję powierzchniową – 3 lata. Mimo wszystko, jeśli planujecie dłuższy romans z Mazdą 6, zalecamy poprawienie fabrycznej konserwacji profili zamkniętych. Pozwoli to cieszyć się autem zdecydowanie dłużej.

Wszystkie jednostki napędowe mają łańcuch rozrządu i bezpośredni wtrysk paliwa. Ten ostatni w praktyce czyni nieopłacalnym montaż instalacji gazowej. Na rynku wtórnym zdecydowanie przeważają auta z silnikami benzynowymi 2,0 i 2,5 l. Są trwałe i – w praktyce – bezobsługowe. Dużo rzadziej w ogłoszeniach spotkać można 2,2 litrowego Diesla (150-175 KM). Jest pozbawiony większości wad poprzedników, ale i tym razem nie obyło się bez wpadek. W pierwszych egzemplarzach (do modelu roku 2014) zdarzały się problemy z trwałością wałków rozrządu. Materiał, z którego je wykonano łuszczył się, co powodowało przedostawanie się opiłków metalu do oleju. Efekt był łatwy do przewodzenia – zatarcie silnika (naprawa jest praktycznie nieopłacalna).

Nietrwałe diesle z pierwszego okresu produkcji to – na szczęście – najpoważniejsza wpadka. Inne, jak np. falująca przy większych prędkościach maska, czy szumy wiatru we wnętrzu (serwisy wymieniały uszczelki) irytują, ale nie mają wpływu na mobilność pojazdu. III generacji Mazdy 6 zdarzają się też drobne usterki elektroniki, m.in. modułu Bluetooth (problemy z odtwarzaniem plików) czy systemem odzyskiwania energii I-ELOOP (stop&start).


NAJCZĘŚCIEJ POSZUKIWANE

Jesteśmy też na Facebook Nasz kanał na YouTube RSS