Audi Q8 już w salonach

Klienci mogą już zamawiać najnowsze dziecko producenta z Ingolstadt. Za samochód zapłacić trzeba w Niemczech od 76 300 euro czyli ponad 331 tys. zł. To o 15 300 euro więcej, niż w przypadku najtańszego Audi Q7.

Nowy model mający być rynkową konkurencją m.in. dla BMW X6 mierzy 4,99 m długości, 2,00 m i 1,71 m wysokości. Rozstaw osi to blisko 3 m. Standardem są trzy rzędy foteli (7 miejsc). Ostatni – opcjonalnie – może być wyposażony w system regulacji wzdłużnej.

Bagażnik ma pojemność 605 l. Zdolności przewozowe wzrastają do 1755 l po złożeniu 2 i 3 rzędu siedzeń. Do wyboru jest 12 kolorów nadwozia. Podstawowe odmiany mają antracytową galanterię. Bogatsze poznamy po szarych dodatkach lub elementach lakierowanych pod kolor nadwozia. Do wyboru jest też pakiet S-line z agresywniej stylizowanymi zderzakami, osłonami progowymi i spoilerem.

W kabinie znajdziemy np. standardowy system MMI plus wyposażony w nawigację i funkcję „inteligentnego” sterowania głosem. Ten potrafi rozpoznawać złożone komunikaty. Przylądowo słowa: „jestem głodny” skutkować mają wyszukaniem przez nawigację najbliższych lokali gastronomicznych.

Podstawowa odmiana – Q8 50 TDI – ma pod maską wysokoprężny silnik 3,0 l TDI wspomagany technologią mild-hybrid (standard dla wszystkich modeli). Ta ostatnia oznacza m.in. 48-voltową instalację elektryczną, alternator z funkcją rozrusznika i możliwość „dryfowania” w zakresie prędkości od 55 do 160 km/h. W podstawowej konfiguracji samochód o masie 2145 kg przyspiesza do 100 km/h w 6,3 s i osiąga prędkość maksymalną 245 km/h.

Standard obejmuje m.in. napęd Quattro (40:60 z przewagą tylnej osi), 19-calowe koła (opcjonalnie do 22 cali) czy sześciotłoczkowe, aluminiowe zaciski hamulcowe z przodu. Bez dopłat klienci otrzymają też amortyzatory o zmiennej regulacji tłumienia. Na liście opcji znalazło się pneumatyczne zawieszenie (regulacja prześwitu do 90 mm) i system skrętnej osi tylnej (+/- 5 stopni w osi pionowej).