Mazda 323F V - BA 1.5 90 KM

Świetnie się prowadzi, przykleja się niesamowicie do drogi. Hamulce kiepskie w dodatku bębny które potrafią się zapiekać. Silnik bardzo żwawy, ogromny bagażnik, dużo schowków i przemyślanych rozwiązań np. lampka podczas otwierania schowka. Dobre wyposażenie w większości modeli i bezpieczne bo 2 poduchy, napinacze pasów, wzmocnienia w drzwiach wysokie oceny w testach zderzeniowych. Ciężko o dobry egzemplarz. Silniki 1.5 Z5 często piją duże ilości oleju z powodu zapieczonych pierścieni, naprawa jest stosunkowo tania bo silnik jest prosty konstrukcyjnie, a poza tym bardzo trwały i do tego bez kolizyjny po zerwaniu rozrządu wymieniamy tylko pasek i można śmigać dalej. Skrzynia biegów i sprzęgło niesamowicie trwałe, jeśli wymaga wymiany to auto ma grubo ponad 300 tyś. km, albo było katowane. Części zamienne tanie jak barszcz, ale mechaniczne bo reszta nowa kosmicznie droga do dostania jedynie w ASO, albo z rozbitka. Typowe rzeczy, które nie działają to antena elektryczna, spryskiwacz tylnej szyby i porysowane szyby w okolicach lusterek, które zresztą hałasują podczas jazdy. Polecane modele to powyżej 1997 roku gdzie Mazda przeszła facelifting ponoć mniej awaryjne. Korozja zjada najpierw elementy silnika, tylne nadkola i dolną część drzwi od wewnątrz. Radze konserwować ile się da, polska sól zje każdy samochód. Pozdrawia 5 letni użytkownik :).

ogolnie auto ok co do spalania olkeju to nie wypowiem sie n a ten temat