Mitsubishi zdradziło plany na najbliższy rok. Wiadomo już, że japońska marka wprowadzi dwa nowe modele. Oba będą SUV-ami segmentu C, jeden będzie tylko elektryczny, a drugi będzie miał napęd spalinowy i klasyczny hybrydowy. To oznacza, że na koniec 2025 roku w europejskiej gamie japońskiego producenta znajdzie się pięć modeli wprowadzonych w latach 2023-2025.
- Powrót Mitsubishi ASX, Colta i Outlandera
- Dwa nowe kompaktowe modele Mitsubishi
Powrót Mitsubishi ASX, Colta i Outlandera
Odmładzanie gamy rozpoczęło się w 2023 roku od nowego Colta i ASX-a, które były wierną kopią Renault Clio. Szybko jednak okazało się (co za niespodzianka!), że nie ma najmniejszego sensu oferować dwóch identycznych pojazdów ze zmienionym tylko logo. Dlatego zarząd aliansu Nissan-Renault-Mitsubishi zmienił strategię i dziś Mitsubishi ASX i Renault Captur po liftingu mają już różne chociaż fronty.
Trzecim nowym modelem jest wprowadzony niedawno do sprzedaży Outlander. Model debiutował w... 2021 roku, został opracowany na bazie Nissana Rogue, który w Europie znany jest jako X-Trail. Outlander do Europy trafił więc z trzyletnim opóźnieniem i jest oferowany wyłącznie z napędem hybrydowym typu plug-in. Na szczęście pod względem stylistyki Outlander dość mocno odbiega od swojego pierwowzoru spod znaku Nissana.
Dwa nowe kompaktowe modele Mitsubishi
A jakie będą nowe, kompaktowe modele Mitsubishi? Oczywiście również nie będą własnym konstrukcjami japońskiej marki, ale zostaną oparte na samochodach Renault, na szczęście mają otrzymać zupełnie odmienną stylizację. Natomiast będą produkowane... w zakładach Renault.
Tyle wiadomo oficjalnie. Możemy się więc domyślać, że elektryczny SUV Nissana będzie technologicznym bliźniakiem Renault Scenic, natomiast SUV spalinowy i hybrydowy będzie odpowiednikiem Renault Austral. A to oznacza, że pokładowe systemy infotainment będą oparte na Android Automotive i będą miały preinstalowane m.in. mapy Google.
Nie wiadomo jeszcze, jak nowe modele będą się nazywać. Mitsubishi przyjęło jednak niezbyt wyszukana strategię stosowania nazw stosowanych w przeszłości, możemy się więc spodziewać powrotu np. Galanta albo Carismy.