Zakaz rejestracji spalinowych aut od 2035 roku

Począwszy od 2035 z europejskich dróg masowo znikać będą samochody spalinowe. Datę – już jako oficjalną – podano w ramach ogłoszonego niedawno tzw. ”zielonego ładu”.

14 lipca Parlament Europejski opublikował założenia planu dekarbonizacji Unii Europejskiej zwanego pod nazwą ”Zielony Ład”. W założeniach chodzi o osiągnięcie przez Wspólnotę neutralności dotyczącej emisji dwutlenku węgla CO2 przez unijny przemysł do roku 2035. W dokumencie sporo miejsca poświęcono motoryzacji. Fanom samochodów nie pozostawiono złudzeń. Ostatnie nowe auto z silnikiem spalinowym wyjechać ma na drogi Starego Kontynentu najpóźniej z 31 grudnia 2034 roku!

Chociaż dokument oficjalnie ma wciąż miano ”projektu”, nikt nie ma wątpliwości, że Unia Europejska wytacza właśnie najcięższe działa przeciw spalinowej motoryzacji. Nowym orężem ”zachęcającym” nabywców do kupowania aut elektrycznych mają być kolejne zaostrzenia norm emisji spalin, a także propozycja zmian w stawkach – wliczanego do paliw płynnych – podatku akcyzowego! Na przestrzeni kolejnych 9 lat średnia emisja CO2 z nowych aut ma zostać zredukowana aż o 55 proc, a – we wspomnianym 2035 roku – wynieść… 0 proc.

W ”elektryfikacji” Europy pomóc mają inwestycje w infrastrukturę. Ambitny plan zakłada, że w 2035 roku na każde 60 km europejskich dróg przypadać ma co najmniej jedna ładowarka do pojazdów elektrycznych. Na tym polu widać jednak ogromne dysproporcje dotyczące bogatych i biednych krajów Wspólnoty. Przykładowo – w Polsce mamy dziś niespełna 1700 ładowarek, a w Niemczech, które biorąc pod uwagę powierzchnię, wyprzedzają nas o dwa średniej wielkości województwa, kierowcy mają do dyspozycji – uwaga – około 44 tys. ładowarek.