Subaru Legacy po liftingu

Już 9 lutego w Chicago rozpocznie się salon motoryzacyjny. Na imprezie zadebiutować ma m.in. odświeżone Subaru Legacy.

Sztandarowy model spod znaku plejad wkracza właśnie w trzeci rok rynkowej kariery – mamy więc do czynienia z typowym liftingiem mającym na celu podtrzymanie zainteresowanie klientów.

Subaru Legacy model roku 2018 poznamy po wyostrzonych liniach nadwozia. Auto może się teraz pochwalić nowym zderzakiem przednim z większymi wlotami powietrza i – opcjonalnymi – światłami przeciwmgłowymi wykonanymi w technologii diodowej.

Więcej nowości znajdziemy we wnętrzu. Oprócz lepszych materiałów wykończeniowych (mają być teraz przyjemniejsze w dotyku) zdecydowanie poprawiłą się izolacja akustyczna. Fani marki zauważą też nowe pokrętła regulacji temperatury nawiewu i większy, dotykowy ekran o przekątnej 6,5 zamiast 6,2 cala. Standardem stały się również gniazda USB dla pasażerów tylnej kanapy.

Bez zmian pozostała paleta – oferowanych za Oceanem – silników. Podstawowy – czterocylindrowy boxer o pojemności 2,5 l – rozwija moc 175 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 236 Nm. Większy – sześciocilndrowy o pojemności 3,5 l – może się pochwalić mocą 256 KM i momentem obrotowym 335 Nm. W ramach modernizacji japońscy inżynierowie wprowadzili kilka modyfikacji do programu sterującego standardową w USA, bezstopniową skrzynią biegów. Dzięki temu samochód ma być żwawszy, cichszy i zużywać mniej paliwa.

Europejską wersję Subaru Legacy model roku 2018 poznamy najprawdopodobniej w marcu przy okazji salonu w Genewie.