Prawie wszystko o Alfie Romeo 4C

W ostatnich latach premiery nowych modeli Alfy Romeo można było zliczyć na palcach jednej ręki. Nic dziwnego, że salon genewski, na którym zadebiutuje produkcyjna wersja Alfy 4C powoduje u Alfistów szybsze bicie serca.

Alfa Romeo 4C to sportowy model, którym Włosi chcą wrócić do chwalebnych tradycji marki. Mało kto już pamięta, ale Alfa Romeo produkowała samochody nie tylko ładne, ale przede wszystkich należące do technicznej awangardy, imponujące mocą, osiągami, właściwościami jezdnymi, niską masą, dźwiękiem silnika i reakcją na gaz. Po przejęciu przez Fiata marka zaczęła się staczać, ostatnimi modelami, które przyciągały klientów były 156 i 147, oba piękne, ale nieco zbyt awaryjne. A pod względem technologicznym niewiele odbiegające od konkurentów. Totalną klęską okazał się model 159. Również piękny, ale pozbawiony dobrego silnika benzynowego. A pragmatyczni kierowcy, wybierający diesla, raczej szli do salonu Volkswagena niż Alfy Romeo.

Szefostwo Fiata - ustami Sergio Marchionne - przyznało się do błędów i zapowiedziało renesans Alfy Romeo. Pierwszym nowym modelem jest właśnie 4C - zachwycające stylistycznie, niewielkie dwuosobowe coupe z tylnym napędem i centralnie umieszczonym silnikiem, który można obejrzeć przesz tylną szybę. Model ten trafi również do USA, gdzie będzie stanowił forpocztę przed powrotem marki za ocean.

Jaka jest Alfa Romeo 4C? Samochód wywodzi się z gorąco przyjętego prototypu o tej samej nazwie, który pokazano rok temu na salonie genewskim. Stylistycznie auto nawiązuje do święcągo tryumfy na torach w latach 60-tych modelu 33 i wersji drogowej tego pojazdu o nazwie Stradale. 4C jest niewielkim samochodem, długość nadwozia to mniej niż 4 metry, szerokość wynosi 200 cm, a wysokość - zaledwie 118 cm. Rozstaw osi to 2,4 m.

Nadwozie zostało tak dopracowane stylistycznie, że współczynnik siły nośnej Cz jest ujemny, co oznacza, że wraz ze wzrostem prędkości rosną siły dociskające auto do drogi.

Źródłem napędu 4C jest czterocylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1750 ccm, która dzięki doładowaniu dysponuje mocą 240 KM. Silnik wywodzi się z najmocniejszej wersji Giulietty (QV), poddano go jednak wielu modyfikacjom. Aluminiowa jednostka posiada bezpośredni wtrysk paliwa i zamontowana została przed tylną osią.

Moment obrotowy trafia na tylne koła za pośrednictwem zautomatyzowanej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów TCT. Przekładnia posiada możliwość manualnej, sekwencyjnej zmiany przełożeń za pomocą łopatek pod kierownicą.

W Alfie 4C znajdziemy znany z innych modeli włoskiego producenta system DNA, za pomocą którego kierowca może dopasować charakter samochodu do swoich potrzeb (zmienia się m.in. charakterystyka tłumienia zawieszenia, reakcja na gaz, siła wspomagania, sposób pracy skrzyni TCT). Poza standardowymi trybami Dynamic, Natural i All Weather, w 4C pojawił się nowy tryb - Race.

Wnętrze zaprojektowano jak na sportowy samochód przystało - wokół kierowcy, wykorzystując m.in. włókno węglowe.

Osiągów i masy Alfy Romeo 4C jeszcze nie znamy. Wiadomo jednak, że na 1 KM nie będzie przypadało więcej niż 4 kg wagi. A to oznacza, że samochód waży około 960 kg. O osiągi można być więc spokojnym.

Alfa Romeo 4C będzie produkowana w fabryce Maserati w Modenie. Pierwsze samochody trafią do klientów w tym roku.