W ubiegłym roku w Polsce właścicieli zmieniło aż 1,8 mln pojazdów. Z danych Instytutu Samar wynika, że to ponad 60 proc. wszystkich rejestracji. Jak duży udział stanowią wśród nich auta sprowadzone z zagranicy?
Zaledwie 14 proc. ze wspomnianych 1,8 mln rejestracji stanowiły samochody fabrycznie nowe. Za pozostałe 86 proc. rejestracji odpowiadają auta z rynku wtórego. Co ciekawe – w skali 1,8 mln rejestracji - auta sprowadzone z zagranicy odpowiadają w sumie zaledwie za 26 proc. Oznacza to, że zdecydowana większość rodaków, bo aż 60 proc. nabywców - kupuje samochody używane które były już wcześniej zarejestrowane w kraju.
A jak wygląda statystyczny obraz nabywcy używanego auta w Polsce.
Z danych naszego działu analiz wynika, że zdecydowana większość użytkowników systemu eksperckiego chceauto.pl deklaruje chęć zakupu pojazdu w przedziale cenowym między 20 a 30 tys. zł. Planowany czas eksploatacji z reguły określany jest na 24 miesiące.
Nasze spostrzeżenia są też zbieżne z danymi serwisu ogłoszeniowego Otomoto.pl. Z najnowszego raportu analizującego zachowania użytkowników w roku 2020 wynika, że aż 61,2 proc. użytkowników szuka dla siebie samochodu w kwocie maksymalnie 30 tys. zł! Największym wzięciem cieszą się jednak auta w przedziale cenowym między 10 a 19 tys. zł. Takimi interesował się średnio co czwarty (24,6 proc.) użytkownik! Aż 16,9 proc. korzystających z serwisu ogłoszeniowego szukało dla siebie pojazdu w przedziale cenowym do 9 tys. zł.
W ostatnim czasie zaobserwować można również skokowy wzrost zainteresowania używanymi samochodami. To efekt nie tylko pandemii, ale i dramatycznie dużych podwyżek cen nowych pojazdów podyktowanych głównie nowymi normami emisji spalin. Samochody z udokumentowaną historią i akceptowalnym przebiegiem czekają na nowego właściciela zaskakująco krótko. Z reguły sprzedawane są też za większą kwotę niż w ubiegłym roku!