Nikt już nie chce samochodów trzydrzwiowych?

Producenci nie mają w zwyczaju chwalić się wycofywaniem modeli czy uch konkretnych wersji ze sprzedaży, zapewne uznając to za porażkę. Tymczasem w dzisiejszych czasach, gdy dąży się do posiadania modelu w każdym możliwym segmencie, słabsza sprzedaż niektórych pojazdów jest nieunikniona.

W ostatnich latach dało się np. zauważyć, że klienci stracili zainteresowanie trzydrzwiowymi wersjami samochodów, czy to segmentu B czy kompaktowego. W efekcie producenci po kolei, ale zawsze po cichu, zaczęli rezygnować ze sprzedaży tego typu pojazdów. Co ciekawe jednak, często nie dotyczy to wszystkich rynków.

Prasa zachodnia ostatnio zaczęła informować, że z cenników znika Peugeot 208 w wersji trzydrzwiowej. Tymczasem w Polsce wciąż model ten jest oferowany. Podobnie wygląda sytuacja z Golfem, którego wersja trzydrzwiowa w wielu krajach została wycofana ze sprzedaży, a w Polsce wciąż jest dostępna.

Jednak już np. Audi A3 jest oferowane wyłącznie jako sedan i w pięciodrzwiowej wersji Sportback - chociaż gdy w 2016 roku do salonów trafiała wersja po liftingu, model trzydrzwiowy był dostępny.

Po zakończeniu produkcji Kii Ceed poprzedniej generacji z oferty wypadł również trzydrzwiowy Proceed - następcy nie zaprezentowano. Broni się jeszcze Seat Leon SC, który dostępny jest jednak jedynie w usportowionej wersji FR z silnikami benzynowymi o mocy 150 i 180 KM.

Dramatycznie wygląda sytuacja w segmencie B. Volkswagen Polo, Seat Ibiza, Renault Clio, Kia Rio czy Citroen C3 to tylko kilka z szerokiej gamy modeli, które posiadają jedynie pięciodrzwiowe nadwozie.

Z tego trendu wyłamuje się Ford. Co prawda Focusa w wersji trzydrzwiowej nie ma, ale pokazana w zeszłym roku nowa Fiesta występuje również w wersji trzydrzwiowej.