BMW i Vision Dee. Z awatarem kierowcy na szybie

Na salonie CES (Consumer Electronic Show) w Las Vegas BMW zaprezentowało koncept auta elektrycznego o nazwie i Vision Dee. Tak właśnie może być wyglądąć nowe BMW serii 3.

Stylistyka i Vision Dee może wydawać się kontrowersyjna, ale trzeba się do niej przyzwyczaić, BMW zapowiada bowiem, że stanowi ona zapowiedź nowego języka stylistycznego, który odnajdziemy w przyszłych modelach BMW.

Przede wszystkim jednak w prototypie BMW znajdziemy szereg nowych cyfrowych technologii - stąd nawet skrót Dee w nazwie (Digital Emotional Expierence).

W aucie zastosowano tzw. Mixed Reality Slider. Korzystając z ukrytych czujników umieszczonych na desce rozdzielczej, kierowcy mogą sami decydować, ile cyfrowych treści chcą widzieć na wyświetlaczu Head-Up. Pięciostopniowy wybór obejmuje informacje analogowe, informacje związane z jazdą, treści systemu komunikacyjnego, projekcję rzeczywistości rozszerzonej, aż po wejście do wirtualnych światów.

Równolegle do tego możliwe jest przyciemnianie szyb pozwalające na stopniowe odseparowywanie rzeczywistości.

Wygląda to tak, jakby BMW przygotowywało kierowców na długie czasy oczekiwania na stacjach ładowania - umożliwi ściemnienie szyb i wyświetlenie obrazu, np. filmu - na całej przedniej szybie.

Seryjnie produkowany wyświetlacz BMW Head-Up rozciągający się na całą szerokość przedniej szyby będzie stosowany od 2025 roku w modelach opartych na nowej platformie Neue Klasse, którą opracowano z myślą o samochodach elektrycznych, ale która umożliwia stosowanie również innych rodzajów napędu.

Karoseria BMW i Vision Dee może być dowolnie personalizowana. Na nadwozie nakładana jest folia e-papierowa partnera BMW Group, firmy E Ink. Umożliwia ona wyświetlenie do 32 kolorów.

Powierzchnia karoserii BMW i Vision Dee podzielona jest na 240 segmentów E Ink, z których każdy sterowany jest indywidualnie. Dzięki temu w ciągu kilku sekund można wygenerować i zmieniać niemal nieskończoną ilość wzorów.

Ponadto samochód może wyświetlać obraz avatara kierowcy na przedniej szybie oraz dowolne treści na pasie przednim.

Cóż, samochody powoli przestają służyć do do tego, do czego je wymyślono - po prostu do wożenia kierowcy i pasażerów z miejsca na miejsce.