Niemiecki Automobilklub opublikował coroczny ranking usterkowości pojazdów. W przeciwieństwie do danych Dekra czy TUV zestawienie powstaje w oparciu o interwencje pomocy drogowych - tzw. żółtych aniołów, czyli mobilnych mechaników wzywanych przez kierowców do awarii (usługa assistance w ramach członkostwa w adac). Ranking 2020 zawiera 113 modeli 25 producentów w wieku maksymalnie 10 lat. Które z nich sprawiły w ostatnim roku najwięcej problemów mechanikom ADAC?
W przypadku segmentu A za najbardziej usterkowe pojazdy uznano Smarty Forfour i Fortwo, a także Fiata 500.
Najgorszym autem segmentu B uznano Hyundaia i20 z lat 2011-2014. Model roku 2015 okazał się być zdecydowanie mniej awaryjny i – w opinii ADAC – można go polecić. Słabo prezentują się za to notowania Opla Merivy i Renault Clio.
W przypadku aut kompaktowych mechanicy najczęściej naprawiać musieli takie modele, jak: Peugeot 308, Renault Kangoo i Renault Scenic. Zaskakująco niskie noty uzyskały również cieszące się dużą popularnością (i dobrą opinią w Polsce): Kia Cee’d, Kia Sportage, Hyundai i30, Hyundai ix35, Ford C-Max czy Ford Kuga. Cee'd uznano za najbardziej usterkowy model w całym segmencie! W jego przypadku mechanicy interweniowali średnio 70,5 razy na każdy 1000 aut objętch assistance. Dla porównania - w przypadku Toyoty Yaris było to 8,7 interwencji na 1000 pojazdów...
Wśród aut rodzinnych najgorzej prezentują się Vany Ford S-Max, Seat Alhambra i Volkswagen Sharan. Jeśli chodzi o klasyczne rodzinne limuzyny segmentu D najsłabiej wypadły Opel Insignia i Ford Mondeo.
Buiorąc pod uwagę klasę wyższą najwięcej problemów przysparzały mobilnym mechanikom Mercedesy klasy E z lat produkcji 2010-2011, a także inne auta ze Stuttgartu, jak Vito, Viano oraz klasa V.