Toyota Starlet

Toyota Starlet to „samochód widmo”. Jeśli tylko opisywany w ogłoszeniu stan techniczny zgadza się z rzeczywistością auto w mgnieniu oka zmienia właściciela. Kupno tego samochodu nie jest łatwe, ale jeśli już nam się to uda, powinniśmy być bardzo zadowoleni. Zdaniem wielu ekspertów to najmniej awaryjne auto, jakie kiedykolwiek opuściło fabryki Toyoty. Trzecia generacja produkowana była w latach 1988-1996. Kolejny - ostatni już model o tej nazwie pojawił się w 1996 roku (w zasadzie to gruntowny facelifting poprzednika) i przetrwał w ofercie japońskiego producenta do 1999 roku, kiedy to zastąpił go model Yaris. Samochody cieszą się nieposzlakowaną opinią, chociaż należy pamiętać, że w aucie, którego produkcja zakończyła się przeszło dekadę temu każda usterka ma prawo się zdarzyć. Powoli daje o sobie znać osprzęt i wyposażenie wnętrza. Współpracy odmawiają zamki, przepalają się żarówki w kokpicie. Z wiekiem można się też spodziewać awarii rozrusznika czy alternatora, czasami przepala się uszczelka pod głowicą. Na nadwoziu spotkać też można ślady rdzy. Atakuje ona przeważnie progi i ranty drzwi. Samochód cieszy się jednak opinią „nie do zajechania”, jeśli więc uda nam się „trafić” zadbany egzemplarz auto pojeździ dłużej, niż niejedna nowa „jednorazówka”.