Volkswagen Scirocco po liftingu

W Genewie Volkswagen zaprezentuje odświeżoną wersję modelu Scirocco. Co zmieniło się w popularnym coupe z Wolfsburga?

Zmiany w wyglądzie śmiało nazwać można "kosmetycznymi". Inna jest teraz osłona chłodnicy (o strukturze plastra miodu), biksenonowe reflektory i przedni zderzak. Styliści zdecydowali się na zmianę kształtu świateł przeciwmgłowych. Okrągłe zastąpione zostały prostokątnymi. Z tyłu w oczy rzuca się zupełnie nowy zderzak, przemodelowane lampy i delikatnie zretuszowana pokrywa bagażnika.

Fani modelu dostrzegą też kilka poprawek wprowadzonych do projektu wnętrza. Na desce rozdzielczej pojawiły się nowe analogowe wskaźniki. Kierowca informowany jest teraz m.in o temperaturze oleju i ciśnieniu doładowania. Zmieniono również wygląd podciętej u dołu kierownicy i kratek nawiewów. Te zapożyczone są teraz z nowego Golfa GTI.

Oprócz stylistów do pracy wzięli się też inżynierowie. Wszystkie wersje silnikowe zostały poddane większej lub mniejsze kuracji wzmacniającej. Każda odmiana - za wyjątkiem topowego Scirocco R - standardowo otrzyma system start&stop i alternator odzyskujący energię w czasie hamowania. Wszystkie modele standardowo sprzęgane będą z ręcznymi, sześciostopniowymi skrzyniami biegów. Za wyjątkiem podstawowego silnika 1,4 l TSI, do każdej odmiany można też będzie zamówić sześciostopniową przekładnię DSG.

Podstawowy motor - 1,4 l TSI - zyskał 3 KM i rozwija teraz równe 125 KM. Jednostka 2,0 l TSI oferowana będzie w trzech wariantach mocy: 180 KM (+20 KM), 220 KM (10 KM) lub 280 KM (15 KM).

Wzmocniono też silniki wysokoprężne. Podstawowy 2,0 l TDI rozwija teraz 150 KM, czyli o 10 KM więcej niż poprzednik - jego mocniejsza wersja oferuje 184 KM (+ 7 KM).

Odświeżone Scirocco trafi do polskich salonów Volkswagena z początkiem lipca.