Opel Astra po liftingu. Z mocnym dieslem

Po wakacjach do salonów Opla trafi Astra po liftingu.

Obecna generacja tego modelu debiutowała jesienią 2009. Jako pierwszy do salonów trafił pięciodrzwiowy hatchback, rok później oferta została poszerzona o kombi nazwie Sports Tourer, a pod koniec zeszłego roku rozpoczęto sprzedaż produkowanego w Gliwicach trzydrzwiowego hatchbacka o dynamicznej stylizacji nazwanego GTC.

Kilka dni temu pisaliśmy, że pod koniec sierpnia na salonie w Moskwie zadebiutuje kolejna wersja nadwoziowa Astry, czyli produkowany w Gliwicach czterodrzwiowy sedan. Na ujawnionych przez Opla zdjęciach nie pokazano przodu tego pojazdu, teraz już wiemy, że nie był to przypadek - sedan od razu otrzyma przednią część nadwozia w wersji poliftingowej.

Zaznaczyć trzeba jednak, że zmiany stylistyczne są bardzo małe. W zasadzie ograniczono się do subtelnej modyfikacji grilla (przesunięcia chromowanej listwy) oraz wprowadzenia świateł do jazdy dziennej. Inne nowości to felgi o średnicy 18 i 19 cali oraz zmienione materiały w kokpicie, które mają dać wnętrzu więcej sportowego charakteru.

Jednocześnie Opel rozszerza gamę jednostek napędowych w Astrze. Nowością jest silnik 2.0 biturbo CDTI, który dzięki zastosowaniu dwóch turbosprężarek (pracujących równocześnie) dysponuje mocą 195 KM i momentem obrotowym 400 Nm. To najmocniejszy diesel w historii Astry, który ustępuje tylko benzynowej, 280-konnej jednostce montowanej wyłącznie w Astrze OPC.

]Kolejną nowością jest wprowadzenie tzw. overboosta w 140-konnym silniku benzynowym o pojemności 1.4. Moc się nie zmienia, ale chwilowy wzrost ciśnienia doładowania umożliwia krótkotrwałe podniesienie momentu obrotowego z 200 do 220 Nm, co jest przydatne szczególnie podczas manewru wyprzedzania.

Natomiast na początku przyszłego roku Opel wprowadzi do Astry nową generację silników benzynowych oznaczonych SIDI (Spark Ignition Direct Injection) ECOTEC. Będą one miały pojemność 1.6 l, moc do 200 KM, doładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa, a cechować ma je przede wszystkim niskie zużycie paliwa, a tym samym niska emisja spalin.

Opel Astra już teraz należy do modeli z bardzo bogatym wyposażeniem (czy to seryjnym, czy opcjonalnym), co niestety, odbija się nieco na cenach. Po liftingu lista wyposażenia opcjonalnego będzie jeszcze dłuższa, bowiem pojawią się na niej systemy do tej pory dostępne wyłącznie w Insigni i Zafirze Sport Tourer. Wymienić trzeba m.in. kamerę Opel Eye z ulepszonym systemem rozpoznawania znaków (TSA II), a także system LDW (ostrzegania o zjechaniu z pasa), FDI (pomiar odległości od jadącego z przodu pojazdu) oraz FCA, który ostrzeże o ryzyku kolizji.

Inne systemy ułatwiające życie kierowcy to m.in. system automatycznego parkowania, kamera cofania, układ monitorowania martwego punktu oraz adaptacyjny tempomat działający w zakresie 50-180 km/h. Trzeba przyznać,że niewiele jest samochodów kompaktowych niezaliczanych do segmentu premium, które można tak bogato wyposażyć...

Polskich cen odświeżonej Astry jeszcze nie ma. Wiadomo natomiast, że w Niemczech za pięciodrzwiowego hatchbacka trzeba będzie zapłacić przynajmniej 16 770 euro (silnik 1.4 o mocy 87 KM), a ceny produkowanego w Gliwicach sedana będą zaczynały się od 18 270 euro (1.4 o mocy 100 KM). Pierwsze samochody trafią do salonów po wakacjach.